Treść zadania

Najlepsze rozwiązanie

• 

  1 0

  Konto usunięte 25.11.2011 (20:39)

  Oj, to był fatalny dzień. Już rano źle się czułam. Rodzice przekonywali mnie, że w nowej szkole będzie super. Świetne warunki - nawet basen, korty itd. Mnie jednak przerażali nowi ludzie. Nikogo tu nie znałam. Wejście miałam tak fatalne, że żal pisać. Na progu klasy potknęłam się i oczywiście poleciałam jak długa. Nikt mi nie pomógł - ba - miałam wrażenie, ze w ogóle nikt nie zareagował w żaden sposób. Dziwne trochę:) Usiadłam w ostatniej ławce obok jakiejś dziewczyny z kolczykiem na wardze. W ogóle wszyscy dziwnie się tu ubierają. Lekcje jakoś minęły, ale tak bez entuzjazmu jak w poprzedniej szkole. Żadnych żartów, dowcipów. Wszyscy poważni, choć w odjazdowych ciuchach wydają się być luzakami. Pozory mylą. Kiedy nauczyciele odpytywali z zadanych prac domowych, byłam w szoku. Pełen luz, dyskusja, ale na jakim poziomie? To wszystko inteligenci. pomyślałam - " nie pogadasz". Dopiero po lekcjach zaczepiła mnie jakaś rudowłosa laska i spytała, dlaczego zdecydowałam się na tę szkołę. Odpowiedziałam, że to przypadek. Uśmiechnęła się badawczo,a ja do teraz myślę - dlaczego? No nic. Już 23: 00. Lekcje odrobione, ciuchy przygotowałam takie, żeby nie odstawać od towarzystwa, a z lekcjami - przyłożyłam się jak nigdy dotąd. Mam nadzieję, że będzie ok:)

  Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie