Treść zadania

Najlepsze rozwiązanie

• 

  0 0

  sonar 8.10.2010 (15:55)

  Tego dnia miałem wartę przy drzwiach królewskich, pilnowałem spokoju króla Salomona.
  W pewnym momencie do pałacu przybyły dwie kobiety. Kłóciły się strasznie a król miał wydać w ich sprawie mądry wyrok. Każda kobieta trzymała w ramionach dziecko - jedno było żywe, drugie martwe. Każda z kobiet zapewniała, że żyjące dziecko jej jej dzieckiem a to martwe to dziecko tej drugiej matki.
  Król wysłuchał cierpliwie jednej i drugiej kobiety , zadał kilka pytań i zamyślił się głęboko.
  Nikt z obecnych przy rozmowie nie wiedział jaką decyzję podjąć by pogodzić skłócone kobiety i by wyrok był sprawiedliwy.
  Król spojrzał na te kobiety i zapytał , czy obie chcą zatrzymać to żywe dziecko. Obie przytaknęły. Wtedy król wydał taki wyrok , że wszystkim obecnym zaparło dech - kazał przeciąć dziecko na pół i każdej z kobiet dać po połowie. Sługa już chwycił w jedną rękę dziecko a w drugą ogromny miecz , gdy pierwsza z kobiet zaczęła głośno płakać i błagać króla by tego nie robił , by raczej oddał je tamtej kobiecie ale nie zabijał dzieciątka.
  Król rozkazał właśnie tej kobiecie oddać dziecko , bo po jej zachowaniu poznał , że tylko matka mogła podjąć taką decyzję - oddać dziecko byle zachować je przy życiu.
  Szczęśliwa matka wróciła do domu ze swoim dzieckiem a wszyscy obecni przy tym zdarzeniu chwalili mądrość króla.

  Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie