Treść zadania

basiexa

Mam na jutro napisać opowiadanie o spacerze po jesiennym parku.

Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.

Najlepsze rozwiązanie

  • 0 0

    Dzisiaj po lekcjach poszłam na jesienny spacer po parku. Już dawno chciałam to zrobić , bo w parku już zaczyna się złota polska jesień.
    Najpierw przeszłam alejkami wzdłuż ogrodzenia. Rosną tutaj same klony. Patrzyłam na złote, żółte i lekko pomarańczowe drzewa. Ładnie wyglądały , gdy słońce przeświecało przez ich korony.
    Na trawie pod drzewami zaczynał się tworzyć kolorowy , liściasty dywan.
    Później skierowałam się w głąb parku. Tam natomiast rosną dęby i buki. Tutaj królował kolor czerwony , brązowy i pomarańczowy. Oprócz liści , pod nogami wyczuwałam orzeszki buka i żołędzie. Kilka podniosłam z trawy i schowałam do kieszeni. Będę miała miłą pamiątkę.
    W parku , który tak lubię znajduje się mały staw i tam poszłam na zakończenie spaceru. Przy stawku rosną same drzewa iglaste - świerki zwyczajne i srebrne, sosny i modrzewie. Ładnie wyglądały te ostatnie na tle soczystej zieleni drzew zawsze zielonych.
    Po stawie pływały łabędzie i kaczki. Rzuciłam im trochę karmy a one zgrabnie podpłynęły do brzegu.
    Wracałam z parku zadowolona i odprężona. Miło i zdrowo spędziłam godzinę, teraz mogę zacząć myśleć o zadaniach domowych.

Rozwiązania

Podobne materiały

Przydatność 60% Opowiadanie

Noc była ciemna, w oddali widzieliśmy świecące światełko, które stawało się bardziej widoczne. Poszliśmy w jego stronę, kiedy nagle zaczął silnie padać deszcz. Szybko schowaliśmy się w opuszczonej ruinie, by przeczekać burzę. Ulewa nie ustępowała, więc postanowiliśmy zwiedzić opuszczony budynek. Kiedy weszliśmy na górę zauważyliśmy wiszący na ścianie zakurzony...

Przydatność 60% Opowiadanie

Moja przygoda zdarzyła się podczas wakacji 2006. Wybrałem to zdarzenie z wielu względów, ale najważniejszym z nich była pamięć. Był piękny lipcowy poranek. Wraz z moim bratem Rafałem wybrałem się na Sekułę pojeździć na rowerach. Nic nie zapowiadało dalszego ciągu zdarzeń. Jeździliśmy już dobrą godzinę, gdy nagle Rafał zaproponował abyśmy poskakali sobie z...

Przydatność 50% Opowiadanie

Pewnego dnia dziadek źle się poczuł i za namową babci poszedł do lekarza. Doktor stwierdził, że dziadek ma chore serce i oprócz odpowiednich lekarstw potrzeba mu więcej ruchu, więc babcia w trosce o jego zdrowie kupiła mu rower stacjonarny. Rower ten był wyposażony w 4 programy kontrolujące pracę serca. Dziadkowi bardzo spodobało sie to urządzenie. Przez kilka dni...

Przydatność 50% Opowiadanie

Po długim jaki i wyczerpującym roku szkolnym, zaczęły się dla wszystkich upragnione i oczekiwane wakacje. Pierwszy dzień mogłam wreszcie spędzić spokojnie odpoczywając z dala od hałasu szkolnego. Chciałam choć na moment zapomnieć o ciągle zadawanych pracach domowych i kartkówkach jak i innych problemach. Następnego dnia pojechałam już w najbardziej upragnione miejsce jakim...

Przydatność 50% Opowiadanie

Chrabąszcz i chrząszcz Bardzo duży i gruby chrabąszcz leciał przez pole do babci w odwiedziny. Pole było pełne wrzosów i rozmaitych kwiatów. Lecąc, chrabąszcz wyszukiwał oczyma swoich przyjaciół z dziecinnych lat. Po drodze napotkał leżącego pająka, pół żywego. Pająk opowiedział mu, że kot wielki zaatakował całą rodzinę owadów. Po tych słowach pajęczak...

0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań

Dodaj zadanie

Zobacz więcej opcji