Treść zadania

1994

Co należałoby zrobić, aby uniknąć upadku Rzeczypospolitej ? Czy byłoby to możliwe ?

Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.

Najlepsze rozwiązanie

  • 0 0

    I Rzeczpospolita była krajem bogatym i wpływowym, jednak w roku 1795, w wyniku postępującego rozkładu potęgi Polski, miał miejsce jej trzeci rozbiór, pozbawienie niepodległości i usunięcie z oficjalnych map. Co było tego powodem? Polskiej katastrofy państwowej z końca XVIII w. nie można ograniczyć do okresu trzech rozbiorów latach 1772, 1793 i 1795. Rozpad ustroju Polski następował powoli na długo przed rozbiorami. Dlaczego tak się stało? Powodów należy szukać w dwóch podstawowych czynnikach: sprawach wewnętrznych kraju i w układach sił zewnętrznych. Oba te czynniki zazębiają się tworząc pełen obraz upadku I Rzeczypospolitej.

    Wśród czynników osłabienia i upadku państwa swoją rolę odegrały czynniki ekonomiczne. Utrzymująca się w Polsce gospodarka folwarczno-pańszczyźniana i ciągłe wojny, uniemożliwiły rozwój gospodarczy. W drugiej połowie XVIII w. zabrakło środków i silnej organizacji politycznej do przezwyciężania skutków długotrwałego zacofania.
    Gospodarka wpływała na struktury społeczne, wzmacniając dwubiegunowość majątkową szlachty czyli utworzenie i rosnącą przewagę magnatów, czyli szlacheckiej elity majątkowej. To oni, dzięki swoim pieniądzom, sprawowali praktyczną władzę w kraju, powodując w efekcie znaczne osłabienie władzy państwowej. Wynaturzenie instytucji państwowych było skutkiem oligarchii magnackiej pozostającej pod przykrywką równości szlacheckiej. W ciągu XVII wieku magnateria opanowała bowiem wszystkie najważniejsze stanowiska w państwie. Ustaliła się zasada, że są one sprawowane są dożywotnio i wykorzystywane dla pozyskania dóbr prywatnych.
    Posiadłości magnackie przybrały charakter odrębnych państewek, posiadających własne wojsko, twierdzę, administracje, sądownictwo. Prowadziły one własna politykę czasami nawet sprzeczną z polityka prowadzoną przez Rzeczpospolitą. W majątkach tych utrzymywana była również niższa szlachta, szlachta bez ziemi czyli gołota która tworzyła tzw. klientelę magnacką. W zamian za utrzymywanie jej odwdzięczała się swoim mocodawcom: głosem na sejmikach i sejmach, szablą lub w sądach. Magnaci przekupywali posłów i doprowadzali do zerwania sejmów, przy pomocy liberum veto. Pierwsze zerwanie sejmu przez pojedynczego posła, Władysława Sicińskiego nastąpiło z namowy magnata Janusza Radziwiłła w 1652 roku. Magnaci kierowali sejmikami (oraz sejmami) tak, aby osiągnąć jak największe korzyści dla siebie, głównie materialne, nie dbając wcale o rzeczywiste dobro kraju. Przed wszelkimi atakami ze strony przeciwnych obozów politycznych zasłaniali się ,,złotą wolnością”. Przyczyną tego była słaba i wciąż słabnąca władza królewska, ograniczana lekkomyślnie przyznanymi w przeszłości przywilejami szlachty.
    Byli również ludzie, którzy w obliczu rozkładu ustroju Polski starali się uczynić coś aby naprawić zaistniałą sytuację. W ten sposób powstały stronnictwa polityczne: dworskie, patriotyczne i konserwatywno-hetmańskie. Dwa pierwsze stronnictwa dążyły praktycznie do tego samego celu, toteż w późniejszym okresie połączyły się. Trzecie stronnictwo skupiało magnatów którzy dążyli do wzbogacenia się kosztem kraju i czerpali korzyści z anarchii, ze słabej władzy króla. To oni utrzymywali i wysługiwali się klientelą, to oni dążyli do utrzymania istniejącego nieporządku, i to oni zawiązali haniebną i tragiczną w skutkach konfederację Targowicką. To oni byli zdrajcami Królestwa Polskiego, niestety również oni posiadali w nim największą władzę. Ten głęboki podział i niejednomyślność polskiej szlachty przyczynił się do szybszego upadku Rzeczypospolitej.
    W okresie złotej wolności szlacheckiej w Polsce pogłębił się również upadek kulturalny. Nietolerancja religijna przybierała coraz ostrzejsze formy: arianie zostali wypędzeni z Polski, innowierców pozbawiono praw politycznych. Zabraniano budować nowe świątynie a stare burzono. Szkolnictwo zdominowane było przez zakony, szczególnie jezuitów. Wychowywały one młodzież w duchu fanatyzmu religijnego i ciemnoty której wynikiem była wiara w przesądy. Pisarze płaszczyli się przed magnatami a język ich był zapełniony zwrotami obcojęzycznymi. Ulubioną lekturą były prymitywne kalendarze. Niski poziom umysłowy i kulturalny odbił się na obyczajach szlachty gdyż jedyna rozrywką stało się obżarstwo i pijaństwo a najtęźsi pijacy cieszyli się największym szacunkiem.
    Początki odnowy ekonomicznej, nowe prądy myślowe i idee Oświecenia, wzrost liczby ludności i wreszcie reformy państwowe i patriotyczne dążenia - to wszystko nadeszło za późno aby uratować kraj. Sąsiadujące z Rzeczypospolitą, wciąż rosnące w siłę mocarstwa: Prusy, Austria i Rosja , od dłuższego czasu obserwujące rozkład Polski, zaczęły czynnie brać w nim udział. Rozpoczęło się przekupywanie posłów przez Katarzynę II, która wprowadziła na tron Polski swojego protegowanego- Stanisława Poniatowskiego. Król, mimo iż urząd zawdzięczał Katarzynie (jej złotu i żołnierzom), odegrał dużą rolę w próbach ocalenia państwa przed rozpadem. Okazał się on reformatorem i dążył do naprawy ustroju polskiego. Niestety w reformach przeszkadzali mu wpływowi magnaci, wciąż dbający o swoje interesy. Państwa ościenne dążyły do jak największego zepsucia polskiej polityki, co nie było trudne biorąc pod uwagę fakt, że magnaci wciąż byli zachłanni i nadal nie oglądali się na interesy kraju. Rozległe intrygi Katarzyny II wspierane jej złotem i demagogią jej ambasadora rozsadzały państwo Polskie od środka i wprowadzały atmosferę korupcji i prywaty, a w takiej najlepiej planuje się zdradę. A zatem państwo polskie padało ofiarą wyniszczającej działalności sąsiadów i współpracujących z nimi magnatów.
    W końcu coraz bardziej słaba Rzeczpospolita została rozgrabiona pomiędzy trzech sąsiadów co było wyjątkowo łatwe, zważywszy na opłakany stan liczebności polskiej armii: podczas gdy wojska sąsiadów liczyły ponad 200 tys. żołnierzy nasza, armia liczyła ich około 18 tys. Oczywiście starano się zwiększyć tą liczbę specjalną ustawą. Niestety i tę sprawę blokowali magnaci. Zwiększeniu liczebności polskiej armii, z oczywistych powodów, nie sprzyjały sąsiednie mocarstwa. Ingerencja obcych dworów w sprawy polskie spowodowana była również obawą sąsiadów o ponowne umocnienie Polski. Ponadto Caryca Rosji obawiała się przeniesienia na grunt wschodniej Europy idei rewolucji takiej jak we Francji. Obawy te były słuszne, gdyż polscy patrioci rozpoczęli już działalność reformatorską, co na dłuższym odcinku czasu z pewnością doprowadziłoby do wskrzeszenia polskiej potęgi. Obcy władcy widząc, niegdyś silną Polskę, w stanie upadku swoim działaniem przyspieszali ten proces tak, aby upadający kolos Rzeczypospolitej zasilił ich własne państwa.
    W deklaracjach z lat 1763-1764 Katarzyna II zapewniała o swej woli „szczerze i stanowczo utrzymać Rzeczpospolitą w obecnym jej stanie w prawach, w wolnościach, zarówno jak w jej posiadłościach”. Podobnie posłowie pruski i austriacki przyrzekali w 1764r. w Warszawie, że ich monarchowie są oburzeni pogłoskami o planowanym podziale Rzeczypospolitej. Parę lat później pogwałcono wszystkie te umowy. Na tych przykładach widać do jakich oszustw posuwali się wrogowie Polski: złamano ważne prawa międzynarodowe.
    Co ciekawe, rozbiory Rzeczypospolitej szlacheckiej spotykały się na ogół z obojętnością lub wręcz z poparciem innych dworów Europy. Natomiast Rewolucyjna Francja, Stany Zjednoczone potępiały napaść na Polskę.
    W 1793r. „Gazete Nationale de France” pisała: „Najbardziej zacofany w historii Europy rozbój (...) nie byłby bardziej barbarzyński i bardziej oburzający od zaboru współczesnej Polski przez cesarzową rosyjską i jej wspólnika, króla pruskiego. Jak gdyby nie istniał na świecie nawet cień prawa narodów, tradycji słusznego układu stosunków, prawa ludzkiego i zasad najprostszej sprawiedliwości”
    Państwa ościenne swoja działalnością mamiły magnatów ale także pobudzały do działania prawdziwych patriotów, którzy walczyli o rzeczywiste dobro państwa. Paradoksalnie, była to działalność autodestrukcyjna gdyż, walcząc o dobro kraju, przydawali mocarstwom pretekstów do interwencji i rozbiorów. Z drugiej jednak strony, gdyby nie patrioci, Rzeczpospolita w ogóle by nie reagowała na działalność obcych państw i być może dobrowolnie oddałaby się w ich ręce. Gdyby z kolei nasi sąsiedzi nie przejawili żadnego zainteresowania słabym państwem polskim, nie uratowałoby go to od upadku wobec braku wyraźnych czynników mobilizujących do działania polskich reformatorów i kto wie ile jeszcze potrwałby stan rozkładu Rzeczypospolitej?. Sądzę, że u podstaw upadku I Rzeczypospolitej leży psychologia ludzi tamtej epoki; wybujała duma polskiej szlachty oraz nieuczciwa zachłanność ówczesnych władców. Dokonujące się przeobrażenia i reformy, takie jak Konstytucja 3 Maja, nie ocaliły Polski przed upadkiem. Należy pamiętać, że wraz z rozbiorami upadło państwo a nie duch patriotyzmu, zaś reformy przyczyniły się jednak do rozwoju narodu polskiego w następnym stuleciu, zmotywowały go w walce o wolność i w dbałości o własną kulturę oraz zabieganiu o swoje miejsce na świecie. Zjawisko upadku Polski w XVIII w. powinno nam na jakiś czas uświadomić do czego prowadzi zbyt duża władza w rękach ludzi nieodpowiedzialnych, nierówność społeczna i zachłanność.
    Wybierz z mojej pracy najważniejsze rzeczy ;)

    „Upaść może i naród wielki, zniszczeć nie może tylko nikczemny” – Stanisław Staszic

Rozwiązania

Podobne zadania

madzor15 Hista pomocy Przedmiot: Historia / Gimnazjum 2 rozwiązania autor: madzor15 10.5.2010 (17:03)
Trefel Pomożecie hista gim. referat na temat WIOSNY LUDÓW Przedmiot: Historia / Gimnazjum 1 rozwiązanie autor: Trefel 16.5.2010 (19:17)
patka795 Hista....pomóżcie!! pilne na jutro!! Przedmiot: Historia / Gimnazjum 1 rozwiązanie autor: patka795 13.6.2010 (17:14)
maffina hista ;[ naj ! Przedmiot: Historia / Gimnazjum 1 rozwiązanie autor: maffina 22.9.2010 (19:38)

0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań

Dodaj zadanie

Zobacz więcej opcji