Treść zadania

anusia19950303

BŁAGAM POMÓŻCE! MUSZE NAPISAĆ OPOWOEDANIE A NIC NIE PRZYCHODZI MI DO GŁOWY... ;/ MAM W NIM WTRĄCIĆ TAKIE FRAZEOLOGIZMY JAK: RĘKA RĘKĘ MYJE, MIEĆ DWIE LEWE RĘCE, ZŁOTA RĄCZKA, ROBOTA PALI SIĘ W RĘKACH.... PROSZE, POMÓŻCIE ;/;/;/

Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.

Najlepsze rozwiązanie

  • 0 0

    Pewnego dnia gdy wracałam ze szkoły zobaczyłam nasz samochód zaparkowany pod sklepem. Weszłam do środka a tam tata kupował uszczelki do kranu. Ja o tym nie wiedziłam więc zapytałam go co ciekawego kupuje akurat w takim sklepie. Tata uśmiechnął się pod wąsem i powiedział że nasz pan złota rączka, który w ubiegłym tygodniu naprawiał kran, nie wypełnił swojego obowiązku do końca. Założył stare uszczelki, wziął pieniądze za pracę i pojechał. No cuż pomyslałam, zdarza się, przecież nic nie jest wiecznie. Gdy przyjechaliśmy do domu mama była strasznie zła bo cała podłoga była zalana! Rzuciłam plecak na kanapę i od razu zaczęłam jej pomagać w sprzątaniu rozlanej wody. Tata nagle wpadł na pomysł że zadzwoni po kolegę na którego wołają " złota rączka", a dlatego bo potrafi wszystko naprawić i zrobić fajne rzeczy praktycznie zniczego. Mama się zgodziła i nawet była zachwycona pomysłem bo robota pali mu się w rękach, pięć minut i gotowe. Tak też się stało. Pan złota rączka przyjechał i naprawił uszkodzenia. Słyszałam przechodząc jak tata z kolegą rozmawiali o tym hydrauliku który zepsół nasze krany, że on wszędzie tak robi. Jak tylko dostanie pięniądze zaraz umywa ręce. Tata poczuł się winny całemu zamieszaniu i powiedział " tak to jest jak ktoś ma dwie lewe ręce" i dał do zrozumienia, że chce nauczyć się jak naprawiać usterki domowe. Tak też się stało kolega po krókich zajęciach praktycznych był zadowolony, tata nareszcie nie martwi się że ktoś coś popsuje a on to zapłaci. Teraz jesteśmy samowystarczalni.

Rozwiązania

  • userphoto

    W pewnej klasie był chłopiec ,który częstyo trzepał językiem.Nikt nie powierzał mu żadnych sekretów , bo wszyscy wiedzieli że nie umie trzymac języka za zębami.
    Pewnego dnia pani wzieła Antka do odpowiedzi.on nie był przygotowany ale pomyślał że koledzy mu podowiedzą.jednak kiedy stał na środku oni ani myśleli mu pomóc.Nauczycielka zadału mu ostatnie pytanie.Odpowiedź miał na końcu języka ale sobie nie przypomniał i dostał jedynke.Po lekcij chłopiec podszedł do grupki chłopców ze swojej klasy i zapytal czemu mu nie pomogli.Odpowiedzi były różne :bo ty mowisz wszystko bez ogródek,masz niewyparzony język.Mimo że odpowiedzi były różne ich znaczenie było takie same.Antek pokazał im język,odwrócił ssie napięcie i odszedł.Na nastepnej lekcij chłopiec w ogóle nie był skupiony.Myślał o tym co mówili koledzy.Jeszcze przed dzwonkiem uświadomił sobie,ze rówieśnicy pociągneli go za język i mają racje.Przyznał się sam przed sobą,że czasami latał z wywieszonym językiem i strzepił nim.Po lekcjach podszedl do kolegów iobiecał,ze już nigdy nie będzie rozgadywał czyiś sekretów.
    Chłopcy znaleźli wspólny język i zaprzyjaźnili sie a Antek tak jak obiecał trzymał język za zębami

Podobne zadania

galardo1234 Ułóż zdania z podanymi frazeologizmami: wdowi grosz, zakazany owoc, Przedmiot: Język polski / Gimnazjum 1 rozwiązanie autor: galardo1234 26.9.2012 (20:51)

Podobne materiały

Przydatność 50% Charakterystyka postaci z frazeologizmami.

Nie wiem, czy ważne jest dla was, jak się nazywa i jakie nosi imię, bo dla mnie tak. Jeżeli uważacie, że jestem nim zafascynowany, to też macie rację. Powiem więcej, gdybyście się z nim spotkali polubilibyście go wszyscy. Łukasz, bo tak brzmi jego imię , to wspaniały kolega. Poznałem go na obozie sportowym. Łukasz jest postawnym nastolatkiem o jasnych blond włosach....

0 odpowiada - 0 ogląda - 2 rozwiązań

Dodaj zadanie

Zobacz więcej opcji