Treść zadania

LAURII

Dwaj gospodarze. Porównaj sposób przedstawienia postaci w podanych fragmentach " Pana Tadeusza " A. Mickiewicza i " Granicy " Z. Nałkowskiej.

A TO FRAGMENTY:
Fragment utworu "Pan Tadeusz":
Dóm mieszkalny niewielki, lecz zewsząd chędogi,
I stodołę miał wielką, i przy niej trzy stogi
Użątku, co pod strzechą zmieścić się nie może;
Widać, że okolica obfita we zboże,
I widać z liczby kopic, co wzdłuż i wszerz smugów
Świecą gęsto jak gwiazdy, widać z liczby pługów
Orzących wcześnie łany ogromne ugoru,
Czarnoziemne, zapewne należne do dworu,
Uprawne dobrze na kształt ogrodowych grządek:
Że w tym domu dostatek mieszka i porządek.
Słońce ostatnich kresów nieba dochodziło,
Mniej silnie, ale szerzej niż we dnie świeciło,
Całe zaczerwienione, jak zdrowe
oblicze
Gospodarza, gdy prace
skończywszy rolnicze,
Słońce ostatnich kresów nieba dochodziło,
Mniej silnie, ale szerzej niż we dnie świeciło,
Całe zaczerwienione, jak zdrowe
oblicze
Gospodarza, gdy prace
skończywszy rolnicze,
Na spoczynek powraca. Już krąg promienisty
Spuszcza się na wierzch boru i już pomrok mglisty,
Napełniając wierzchołki i gałęzie drzewa,
Cały las
wiąże w jedno i jakoby zlewa;
I bór czernił się na kształt ogromnego gmachu,
Słońce nad nim czerwone jak pożar na dachu;
Wtem zapadło do głębi; jeszcze przez konary
Błysnęło jako świeca przez okienic szpary
I zgasło. I wnet sierpy gromadnie dzwoniące
We zbożach i grabliska suwane po łące
Ucichły i stanęły: tak pan Sędzia każe,
U niego ze dniem kończą prace gospodarze.
"Pan świata wie, jak długo pracować potrzeba;
Słońce, Jego robotnik, kiedy znidzie z nieba,
Czas
i ziemianinowi ustępować z pola".
Tak zwykł mawiać pan Sędzia; a Sędziego wola
Była ekonomowi poczciwemu świętą;
Bo nawet wozy, w które już składać zaczęto
Kopę żyta, niepełne jadą do stodoły;
Cieszą się z niezwyczajnej ich lekkości woły.''
W ślad gospodarza wszystko ze żniwa i z boru,
235 I z łąk, i z pastwisk razem wracało do dworu.

Fragment utworu "Granica":
Boleborza należała do kompleksu majątków tutejszej rodziny ob-szarniczej Tczewskich. Był to niewielki, zapuszczony folwark, leżący na peryferiach tych włości, o ziemiach lekkich na przemian i bagnistych. Po stracie dwóch z kolei majątków, własnego i żony, Walerian Ziembiewicz dostał w Boleborzy miejsce rządcy na kilka lat przed wojną. Gospodarował tu uczciwie, ale równie nieumiejętnie i źle jak na ziemi własnej. Gospodarki nie lubił. Całymi godzinami, zamknięty w swym gabinecie, który nazywano kancelarią, robił sam naboje do dubeltówki albo na małym warsztacie naprawiał rozmaite przedmioty domowe, sklejał, przykręcał, ześrubowywał, nawet heblował. Był dumny, że nie ma rzeczy, której by nie umiał zreperować - począwszy od żółtego, długiego fortepianu w salonie, w którym raz po raz milkły jakieś klawisze, skończywszy na żoninym zegarku. Ponadto miał bardzo wrażliwe sumienie i z częstych grzechów lubieżności spowiadał się nie tylko znajomemu proboszczowi z Chązebnej, ale własnej wysokiej i chudej żonie, przed którą klękał, błagając ją we łzach o darowanie winy. Jako dowód przebaczenia otrzymywał do naprawy zacinający się zamek przy szufladzie kredensu albo łańcuszek od face a main. Tak pokrzepiony, posyłał zaraz po butelkę starki do piwnicy. Niestety, nawet niewielka ilość alkoholu wprawiała go w stan zaostrzonego erotyzmu - i wszystko zależało od tego, jaki kierunek dana chwila i koniunktura wyznaczyły tej sile elementarnej i życiodajnej. Były to często znowu manowce cudzołóstwa.
Tak źle zresztą rzeczy wyglądały tylko z zewnątrz oczywiście. Od wewnątrz, subiektywnie, znajdowały zupełnie inną ocenę. We własnym mniemaniu Walerian Ziembiewicz był człowiekiem przywiązanym do ziemi i na tej ziemi - na swoim czy na cudzym, pracować chciał do ostatniego tchnienia. 'Towarzyszkę tego swego losu prawdziwie kochał i głęboko szanował, dla swego jedynego dziecka zaś nie poskąpiłby własnej krwi. Póki mieli, było dobrze, dziś nie mają - drugie dobrze. Umieją poprzestać na małym i swoje po cichu robić.
Ostatnich wakacji dopiero Zenon zrobił to niesłychane odkrycie – ojciec przecież nic nie robił! Wstaje o świtaniu, chodzi od rana po łąkach, po polu, pilnuje robót – zawsze z dubeltówką, o każdej porze roku strzela, co się zdarzy – choćby wrony, choćby cudze koty i psy. Kopie wyżła, gdy jest zły, krzyczy dzikiem, histerycznym głosem na ludzi.

Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.

Rozwiązania

Podobne materiały

Przydatność 50% Porównaj sposoby kreacji postaci w podanych fragmentach „Moralności pani Dulskiej” Gabrieli Zapolskiej i „Kartoteki” Tadeusza Różewicza.

Dla okresu Młodej Polski charakterystyczna jest równoległość rozwoju nurtu naturalistycznego i symbolicznego modelu teatru. Naturaliści, opierając się na założeniach realizmu, starali się ukazać na scenie możliwie wierne odbicie różnych środowisk społecznych i najwiarygodniej odtworzyć sposób zachowania poszczególnych klas społeczeństwa. Najbardziej wszechstronnym...

Przydatność 85% Porównaj sposoby kreacji postaci w podanych fragmentach „ Moralności pani Dulskiej” Gabrieli Zapolskiej i „Kartoteki” Tadeusza Różewicza.

W twórczości wielu artystów można się dopatrywać nawiązań do rzeczywistości, najbardziej jest to widoczne na przykładzie bohaterów ich dzieł. Postacie te w wielu przypadkach są realną, bądź też zniekształconą formą przenoszenia przez artystów codzienności na papier. Wiele prawd o człowieku i jego otoczeniu zostało ukazane, poprzez skoncentrowanie ich, w fikcyjnej...

Przydatność 90% Porównanie przedstawienia postaci Matki Boskiej w dwóch tekstach: „Bogurodzicy” i „Posłuchajcie, bracia miła”

Zdawać się może, że Maryja jest tylko jedna, jak jeden jest Jezus i Bóg. I mogłoby się zdawać, że można przedstawić ją tylko w jeden sposób- jako dobrą kobietę, matkę Jezusa, która widziała jego śmierć i wkrótce potem została wzięta do nieba. Jednak nic bardziej mylnego- świadczą o tym dwa teksty: „Bogurodzica” i „Posłuchajcie, bracia miła”. Oba są typowymi...

Przydatność 75% Na podstawie podanych fragmentów poematu Adama Mickiewicza "Pan Tadeusz" scharakteryzuj i porównaj postacie Zosi i Telimeny.

Fragmenty pochodzą z epopei narodowej pt „Pan Tadeusz”, której autorem jest Adam Mickiewicz. Utwór składa się z dwunastu ksiąg z czasów epoki romantyzmu. Podane fragmenty przedstawiają sylwetki dwóch kobiet Zosi i Telimeny. Zestawienie tych postaci ma na celu ukazanie pewnego rodzaju kontrastu, jaki wynika z ich odmienności. Zosia była piękną i delikatną kobietą....

Przydatność 70% Na podstawie podanych fragmentów komedii Moliera "Świętoszek” scharakteryzuje głównego bohatera oraz omów postawy Orgona, Kleanta i Elmiry wobec tytułowej postaci.

Propozycja odpowiedzi do tematu 1 - Na podstawie podanych fragmentów komedii Moliera "Świętoszek” scharakteryzuje głównego bohatera oraz omów postawy Orgona, Kleanta i Elmiry wobec tytułowej postaci. 1. Rozpoznanie wstępne - przedstawienie bohaterów, kim są - forma podawcza – dialog - umiejscowienie fragmentów w całości utworu - Świętoszek pokazany z różnych...

0 odpowiada - 0 ogląda - 0 rozwiązań

Dodaj zadanie

Zobacz więcej opcji