Treść zadania

Mam spory problem. No to tak tydzień temu miałam urodziny. Zaprosiłam na nie 8 osób (chłopaki i dziewczyny). Mama kupiła mi tort, pizze, słodycze, owoce, ciasta itp. No ale to tylko jedzenie było dobre. Przyszli goście, dali prezenty, pojedliśmy, ale przez ten czas nie mogliśmy znaleźć tematu, więc wszyscy milczeli, ja normalnie byłam roztrzęsiona bo nie wiedziałam kompletnie co mamy robić i o czym gadać. Jak odeszliśmy od stołu zaczęłam się wszystkich pytać : ,,Co robimy ? " no a oni nic, albo nie wiem...no i tak wszyscy chodzili nudząc się ! :( A ja nie wiedziałam co mam robić. I zaczęły się pytania złośliwie mówione : No możemy wreszcie zacząć coś robić ?! No okej mówiłam i dalej się pytałam ich co chcą robić, a oni nic. No i tak nudziliśmy się przez 1 h. Aż tu jedna osoba mówi że idzie do domu i że przyszła mi tylko dać prezent i żebym go sobie wzięła a ona idzie bo jej się nudzi...Za 15 min znowu okej kto już idzie bo tu nudno >? No i 4 osoby się zmyła chociaż je prosiłam... :(( Zostały cztery ni i wyszliśmy trochę pograć w piłkę z pół godziny. Mój dom jest mały i podwórko też więc nie było co robić ! ;/ Następne 3 osoby poszły i została jedna, moja najlepsza przyjaciółka. Z nią posiedziałam trochę ale i ona poszła...;l ;l ;l Moje ,,urodziny" trwały niecałe 2 h i jeszcze bez połowy gości i okazały się totalną katastrofą !!!! Jestem załamana już przez tydzień jak sobie poprawić nastrój..? Daję naj ;)