Treść zadania

mama2

ZAD.1a)Rozwiń opowiadanie, dopisując okoliczniki do wyróżnionych wyrazów.

Postanowiliśmy WYRUSZYĆ na wyprawę. SPAKOWALIŚMY plecaki i zabraliśmy prowiant. Wiatr WIAŁ. POKONALIŚMY pierwsze wzniesienie. Musieliśmy SIĘ ZATRZYMAĆ. PRZECZEKALIŚMY atak ZŁEJ pogody. RUSZYLIŚMY. ZBLIŻYLIŚMY SIĘ do OSTREJ grani. BYŁEM PRZERAŻONY. ZDECYDOWAŁEM się iść dalej.

b)Dopisz dalszy ciąg opowiadania.

Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.

Najlepsze rozwiązanie

  • 1 0

    Postanowiliśmy rano wyruszyć na wyprawę.
    Szybko spakowaliśmy plecaki i zabraliśmy prowiant.
    Wiatr mocno wiał.
    Sprawnie pokonaliśmy pierwsze wzniesienie.
    Musieliśmy zatrzymać się w schronisku.
    Bezpiecznie przeczekaliśmy atak złej pogody.
    Po dwóch godzinach ruszyliśmy.
    Około godziny piętnastej zbliżyliśmy się do ostrej grani.
    Byłem przez chwilę przerażony.
    Mimo lęku zdecydowałem się iść dalej.

    b)
    Obawiałem się, że zła pogoda utrudni nam zdobycie grani.
    Po kilkunastu metrach okazało się, że bałem się bezpodstawnie.
    Szliśmy penie i sprawnie.
    Po godzinie zdobyliśmy zaplanowany szczyt.
    Zmęczeni, od razu zrzuciliśmy ciężkie plecaki.
    Z ulgą położyliśmy się na miękkiej trawie.
    Przez kwadrans odpoczywaliśmy w ciszy.
    Później zaczęliśmy rozmawiać w jaki sposób zejdziemy ze szczytu.
    Marek szybko zaproponował. żebyśmy zeszli łagodniejszym zboczem góry.
    Wytrwale przekonywał nas, że trasa jest dłuższa ale za to o wile ciekawsza.
    Po chwili namysłu zgodziliśmy się i przygotowaliśmy się do zejścia.
    Marek miał rację - trasa była o wiele ciekawsza a widoki - wspaniałe.
    Po zejściu z góry poszliśmy na przystanek autobusowy i późnym wieczorem wróciliśmy do domu.
    Byliśmy zmęczeni ale bardzo zadowoleni z wyprawy.
    Musimy to kiedyś powtórzyć.

Rozwiązania

0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań

Dodaj zadanie

Zobacz więcej opcji