Treść zadania

Gosieek

Muszę opisać historie słonia Kinga z "W pustyni i w puszczy" .
Musi być przynajmniej na pół strony A4.
Pomocy !

Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.

Najlepsze rozwiązanie

  • 0 0

    Karawana minęła las i ponownie wjechała do wąwozu. Staś rozmyślał nad tym, co dalej. Miał nadzieję, że dotrą do miejsca, gdzie będą mogli bezpiecznie
    odpocząć przez dłuższy czas i gdzie będzie woda. Wiedział, że potrzebują schronienia, w którym będą mogli przeczekać porę deszczową. Zorientował się, iż na szlaku ich marszu nie było oznak obozów Smaina, co go ucieszyło. Doszli do rzeki i zaczęli podążać wzdłuż niej. Nad brzegiem wąwozu rósł wielki baobab. Jego rozłożyste korzenie odłupały wielki kawał skały, który blokował kanion. Staś z Kalim wdrapali się na odłupaną skałę, by się rozejrzeć. Zauważyli słonia leżącego na brzuchu. Zwierze było wygłodzone i wychudzone do tego stopnia, że nie miało siły wstać. Słoń musiał siedzieć w tym potrzasku około dwóch tygodni. Zapewne uciekając z płonącego buszu zawadził o skałę, która spadając odcięła mu drogę
    powrotną. Był uwięziony, ponieważ od drugiej strony parowu była wielka przepaść, w dole której płynęła rzeka. Słoń zjadł wszystko, co nadawało się do zjedzenia: korę z drzew, liście, pnącza, trawę. Nie zostawił niczego. Staś chciał go zastrzelić, aby zakończyć jego męczarnie. Nel rozpłakała się i uprosiła chłopca, aby tego nie robił. Kali z Meą nazrywali melonów z drzewa chlebowego, nazbierali liści i trawy. Nel znad krawędzi skały rzuciła wygłodzonemu zwierzęciu pokarm. Słoń natychmiast zabrał się za zielone pyszności. Gdy jadł podróżnicy zorientowali się, jak naprawdę był wielki. Kali i Mea byli przekonani, że i tak nie uda im się uratować słonia, więc dziwili się, że Staś go nie zastrzelił od razu. Chłopiec zarządził, że właśnie w tym miejscu rozbiją obóz. Nel była zachwycona inteligencją słonia. Zamierzała go oswoić. Przekonywała, że wielkie zwierze będzie ich chroniło przed drapieżnikami. Staś wiedział, że gdy nadejdzie czas wymarszu słoń zginie z głodu, lecz widząc uśmiechniętą buzię dziewczynki starał się o tym nie myśleć.

    Pewnego dnia Staś poszedł na polowanie, Kali łowił ryby nad rzeką, a Mea zajęła się gotowaniem obiadu. Nie zauważyła, jak Nel oddaliła się z obozu. Dziewczynka, zbierając kwiatki, zbliżyła się do niebezpiecznej pochyłości, którą wcześniej wyjechali z wąwozu. Potem zeszła na dół. Ujrzała wielki głaz, zamykający gardziel jaru. Między głazem a ścianą było przejście wielkości dorosłego człowieka. Nel przeszła i znalazła się po drugiej stronie. Przesuwała się przy skalnej ścianie do miejsca, gdzie wąwóz rozszerzał się, tworząc małą dolinkę. Wówczas ujrzała słonia, który ruszył w jej kierunku. W pierwszej chwili dziewczynka się zlękła, lecz po chwili grzecznie dygnęła i przedstawiła. Zwierzę poznało
    swą towarzyszkę (wcześniej przecież rzucała mu jedzenie i mówiła jak do przyjaciela). Teraz dotykało ją trąbą, gulgotało radośnie. Nel, ośmielona, przytuliła się do nosa słonia, wówczas on owinął ją trąbą, podniósł w górę i kołysał na boki. W końcu postawił ją na ziemi. Dostrzegła, że słoń miał powbijane w nogi kolce z roślin. Wtedy zaczęła opatrywać zwierzę, cały czas szczebiocząc, by się nie bał. Zdawało się, że nowy przyjaciel rozumie te słowa.Gdy Staś wrócił z polowania, nie mógł znaleźć dziewczynki. W końcu usłyszał jej głos dobiegający z głębi wąwozu. Gdy pobiegł do krawędzi i spojrzał w dół, zobaczył Nel siedzącą przy słoniu. Jego serce zamarło ze strachu, że zwierze zrobi jej krzywdę. Natychmiast zsunął się po obdartej z kory lianie w dół.Gdy słoń zaczął poruszać nerwowo uszami, Nel uspokajała go. Ochłonąwszy, Staś zapytał z żalem, dlaczego mała Rawlison nie posłuchała jego próśb i wybrała się na samotny spacer. Wówczas dziewczynka swoim ujmującym głosikiem odparła, że chciała tylko zobaczyć słonia i wrócić do obozu, ale zwierze zatrzymało ją i zajęło zabawą. Gdy kazała słoniowi pokołysać chłopca, ten wykonał polecenie. Ośmielony Tarkowski klepał zwierzę po głowie i karku, a potem zsunął się jak po drzewie. Gdy stanął na ziemi, pomógł Nel wyciągać kolce z nóg słonia.
    Dzieci musiały wracać, ponieważ spadły pierwsze krople deszczu. Nim dobiegli do drzewa, lało już bardzo mocno i Nel przemokła do suchej nitki. Mea przebrała dziewczynkę i zaczęła ją ogrzewać. Gdy ulewa przeszła, jak zwykle zaświeciło słońce.
    Słoń z tęsknoty za Nel cały czas trąbił donośnie, aż dziewczynka musiała się mu pokazać. Gdy ją ujrzał, zaczął przebierać nogami, kiwać się, machać uszami i radośnie gulgotać. Mała Rawlison tłumaczyła, że musi być grzeczny i spokojny. Dzieci nazwały słonia King.

    Mam nadzieje że pomogłam :) Liczę na najlepsze.

Rozwiązania

Podobne materiały

Przydatność 90% Recenzja książki "Carrie" Stephena Kinga

Powieść ta została napisana w 1976 roku przez Stephena Kinga. Jest to pierwsza, a zarazem kasowa książka jednego z najlepszych autorów dreszczowców. Carrie White jest osamotnioną nastolatką będącą obiektem kpin i okrutnych żartów rówieśników. Nie ma przyjaciół, jest zaniedbana, staroświecko się ubiera, jest tzw. „brzydkim kaczątkiem”. Jej matka jest szaloną...

Przydatność 75% Streszczenie książki "Carrie" Stephena Kinga.

Główną bohaterką powieści jest Carrie White, córka Margareth i Ralpha White. Gdy się urodziła jej ojciec już nie żył. Matka naszej bohaterki była kobietą religijną do granic możliwości. Wiele godzin dziennie poświęcała na modlitwę. Wszelkie formy rozrywki czy przyjemności uważała za śmiertelny grzech. Kontakt ze światem poza szkołą i posiadanie jakichkolwiek...

Przydatność 70% Jaką rolę w życiu i odrodzeniu moralnym Raskolnikowa odegrała Sonia

Powieść „Zbrodnia i kara” pióra Fiodora Dostojewskiego, jest swoistym traktatem o naturze człowieka. W tym dziele to nie fabuła – próba zbrodni doskonałej, jest najważniejsza, lecz rozterki i problemy wewnętrzne bohaterów stanowią esencję tej powieści. Teraz jednak skupie się na relacjach Raskolnikowa z Sonią. Ta młoda dziewczyna - córka Marmieładowa, miała ogromny...

Przydatność 80% Która z postaci jest Ci bliższa: Raskolnikow czy Sonia.

Która z postaci jest Ci bliższa: Raskolnikow czy Sonia? W powieści Fiodora Dostojewskiego „Zbrodnia i kara” mamy doczynienia z dwoma równie interesującymi i uniwersalnymi postaciami postaciami literaturze. Zarówno losy Rodniona Raskolnikowa jaki i Sonii Marmieładowej są bardzo trudne, oboje doświadczani są przez życie. Jednak postacią bliższą mi samemu jest postać...

Przydatność 70% "Sonia i Rodion - zderzenie dwóch światów, czy rzeczywiście skrajnie różnych?" charakterystyka postaci.

Wypracowanie nie miało mieć takiego wstępu…nawet teza sformułowana będzie inaczej. Temat pracy postawiony dość tendencyjnie narzuca pewien schemat, od którego chciałam się uwolnić i zaprzeczyć mu. Jednak analizując coraz głębiej utwór F.Dostojewskiego okazało się, że to nie tendencyjność- to prawda tkwiąca pod powierzchowną kontrastowością obu postaci. Rodion...

0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań

Dodaj zadanie

Zobacz więcej opcji