Treść zadania

Najlepsze rozwiązanie

• 

  0 0

  Konto usunięte 26.1.2011 (16:10)

  usłyszałam dźwięk dzwonka. Rozczochrana, ledwo widząc na oczy podeszłam do drzwi. Znów usłyszałam przeraźliwy pisk, który wydawał dzwonek. Tym razem gość okazał się bardzo natrętny dzwoniąc przez co najmniej 10 sekund, dopiero,gdy otworzyłam drzwi przestał. Okazało się, że to mój kolega - Marek. Z roześmianą miną wszedł bez pytania. Był cały mokry, w sztormówce. Zaczął ciągnąć mnie za ręce i krzyczeć, że pogoda jest wspaniała. Spojrzałam na niego, jak na człowieka, który jest chory umysłowo. Gdy uchwycił mój podejrzliwy i pełen zdziwienia wzrok krzyknął, że za 10 minut mam być na dole, a on tam z grupą czeka. Od razu uchwyciłam słowo "grupą". Zdziwiona nie miałam pojęcia o co mu chodzi. Jednak bez dalszego zastanawiania się, bez oporów poszłam się ubrać i oporządzić. Niechętnie zeszłam na dół. ku mojemu zdziwieniu nikt nie czekał na mnie na dole. Zrezygnowana odwróciłam się. Powoli zaczynałam rozpinać kurtkę i zawracać w stronę mieszkania. Już marzyłam o ciepłym łóżku i gorącej herbacie. Nagle usłyszałam wołanie [ tu wstaw swoje imię ] !!!!! [ tu wstaw swoje imię ] !!!!! Zdezorientowana odwróciłam się. Zobaczyłam całą moją klasę, która wesoło biegła w moją stronę. Nie wiedziałam o co im chodzi, tym bardziej, że zauważyłam paczki i balony w ich rękach. Zapytałam się ich o co chodzi. Krótko się zaśmiali i wyjaśnili, że mam dziś przeciez imieniny. Jeszcze zaspana odparłam, że ja nie obchodzę imienin. W odpowiedzi powiedzieli , że dziś jest wyjątkowy dzień moich imienin i obchodzę je czy chcę czy nie. Zabrali mnie do parku. Tam bawiliśmy się podczas ulewy. to były najlepsze imieniny w moim życiu. Od tamtego dnia co roku wyprawiam i urodziny i imieniny.
  
  
  Jak coś to pozmieniaj tam. Nie wiem w sumie ile jest zdań :) :) :).
  Mam nadzieję, że Ci się podoba :) :) :)(.

  Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie