Treść zadania

Izia97

Hej!
Mam ułożyć historyjkę dla przedszkolakaOna ma być krótka i musi mieć tytuł.Gdyby ktoś mógł mi ułożyć to dzieki

Daje naj

Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.

Najlepsze rozwiązanie

  • 2 0

    Przygoda nieposłusznej żabki

    Na środku łąki znajdował się duży staw.
    Woda w nim była czysta a rosnące wokół rośliny - sitowie , tatarak i pałka wodna chroniły przed słońcem i przed deszczem.
    Było to ulubione miejsce zwierząt, które w nim lub obok niego zrobiły sobie mieszkania.
    Zamieszkała tam też rodzina żabek - mama, tata, dwóch synów i dwie córki.
    Troje z żabich dzieci było grzecznych i posłusznych ale najmłodsza żabka sprawiała swoim rodzicom dużo kłopotów. Wiele razy bez pozwolenia wędrowała dookoła stawu, często oddalała się od rodziców.
    Oczywiście ,po każdym takim wybryku obiecywała poprawę, ale i tak po pewnym czasie znowu źle się zachowywała.
    Pewnego dnia zapragnęła pójść w świat i poszukać przygód. Postanowiła, że zwiedzi łąkę. Jak pomyślała tak zrobiła.
    Skakała po trawie , oglądała kwiaty i zioła , spotykała różne owady i gryzonie.
    I wszyscy byli dla niej bardzo mili.
    Zmęczyła się żabka wędrówką postanowiła odpocząć pod liściem łopianu. Sama nie zauważyła nawet kiedy zasnęła.
    Obudził ją dziwny dźwięk , jakiego jeszcze nie znała.
    Zaciekawiona wyszła spod liścia i zobaczyła bardzo ładne zwierzę.
    Miało biało-czarne pióra , długie czerwone nogi i długi dziób. I właśnie dziób tego zwierzęcia wydawał ten dziwny klekot.
    Żabka chciała się przywitać. Jednak stało się coś takiego , czego żabka nie przewidziała.
    To zwierzę zobaczyło ją i chciało ją mocno uderzyć swoim dziobem !
    Przestraszyła się żabka, przypomniała sobie , że rodzice ostrzegali ją przed ptakiem polującym na żabki.
    I to chyba był ten ptak ! Mama mówiła , że nazywa się bocian.
    Skoczyła żabka przed siebie, postanowiła wrócić do stawu - tam była bezpieczna.
    Jednak kiedy tylko zaczęła skakać bocian również zaczął biec w tym samym kierunku.
    Gonił ją i chciał skrzywdzić !
    Żabka zebrała wszystkie swoje siły i skakała jak tylko umiała najszybciej. Wiedziała , że musi uciec i schronić się w sitowiu - tam bocian jej nie znajdzie.
    Bocian też przyspieszył - chciał upolować żabkę na śniadanie i chciał to zrobić jak najszybciej.
    Jednak żabka była szybsza i sprytniejsza - pierwsza znalazła się nad stawem i schowała się w sitowiu. Siedziała tam cichutko , żeby bocian jej nie znalazł.
    Bocian znudził się szukaniem żabki, złowił kilka rybek i wrócił na łąkę.
    Żabka wyszła z ukrycia i wróciła do domu. Nikomu nie powiedziała o swojej przygodzie , bo było jej wstyd, że była taka nieposłuszna i niemądra.
    Od tamtego dnia słuchała rodziców i nie oddalała się od domu. Stała się grzeczną i posłuszną żabką.

Rozwiązania

  • adamek94

    Czy znasz historyjkę o Tadku Niejadku? Dzieci w tym wieku często nie chcą jeść.
    rozbuduj sobie poniższą historyjkę:
    Był sobie chłopiec , który nie chciał jeść i był malutki i chudziutki i pewnego dnia , gdzy dziadkowie kupili mu kilka balonów to tak mało ważył , że te balony uniosły go do góry ( były napełnione helem ) i zawisł pod konarami drzewa.Na szczęście nie poleciał jeszcze wyżej , do nieba. Nikt nie był wstanie go zdjąć , przyjechała straż , ale miała za krótką drabinę. wreszcie ktoś wpadł na pomysł aby go nakarmić , bo wtedy stanie się cięższy i powoli zacznie opadać w dół. Od tej pory chłopiec nie grymasi i wszystko zjada , żeby nie powtórzyła się ta historia.

  • kori

    O KURZE, KTÓRA NIE CHCIAŁA ZNOSIĆ JAJEK


    Była raz kura,która mieszkała na wielkim podwórku.
    Żyło tam bardzo wiele kur.Gdakały,dziobały ziarno,
    znosiły jajka,a wieczorem szły spać do kurnika.
    Pewnego dnia kura zdecydowała, że nie będzie już
    dłużej prowadzić takiego nudnego życia i wyruszyła
    w świat . Po drodze spotkała stadko kaczek,które
    zaprosiły ją nad staw,żeby razem popływać.Ale czy
    kura mogła z nimi iść,skoro kury nie umieją pływać?
    Potem spotkała kota.Kot zaproponował jej wspólne
    polowanie na myszy.Ale po co,skoro kury nie jadają
    myszy?"Hau,hau!"rozległo się szczekanie.Obok kury
    stał wielki pies."Znalazłem ogromną kość.
    Chodź ze mną,podziele się z tobą!"Ale kto to widział,
    żeby kura gryzła kość!
    "Nikt mnie tu nie rozumie"zagdakała rozczarowana
    kura,"lepiej wrócę do domu.Tam jest moje miejsce"
    Jak pomyślała,tak zrobiła.Żyła jeszcze długo wśród
    swoich przyjaciółek na podwórku.

    DAJ NAJ

0 odpowiada - 0 ogląda - 3 rozwiązań

Dodaj zadanie

Zobacz więcej opcji