Treść zadania

Najlepsze rozwiązanie

• 

  0 0

  soxer95 29.11.2010 (17:46)

  Dziś jestem trzydziestopięcioletnim mężczyzną, a w swoim dorobku życiowym mam wiele doświadczeń
  , przeżyć, wzlotów i upadków. Jestem szczęśliwym, radosnym i pełnym optymizmu człowiekiem, który z mozołem i wielkim trudem realizuje plany i marzenia. W pełni poświęciłem się dla sportu by chociaż raz zagrano mi „Mazurka Dąbrowskiego”. Tak długo oczekiwana chwila nadeszła po 28 latach ciężkiej i wytężonej pracy. Jestem mistrzem świata w singlu w badmintonie. Moje marzenia z dzieciństwa właśnie się spełniły. Dzięki wytrwałości i pocie jaki wylewałem na sali treningowej osiągnąłem tak zaszczytny tytuł. W Polsce badminton nie jest tak znany i popularny jak w Azji, dlatego też sukces ten jest także sukcesem mego kraju. Spełniając swój cel życiowy, rozpocząłem kolejny etap swego życia. Dziś wiem, że marzenia młodzieńca z małego miasta się spełniają, że w życiu wszystko jest możliwe, dlatego też postanowiłem w tym pięknym i radosnym dniu zakończyć karierę. Mając swoje lata chcę odejść od sportu zawodowego i zająć się nauką młodego pokolenia. Pragnę sprawdzić się jako trener i nauczyciel młodzieży. Postanowiłem założyć klub sportowy ‘’Kometka’’ w którym dzieci
  pod moim nadzorem będą mogły się rozwijać i doskonalić swoje umiejętności. Mam nadzieję, że będę dobrym wzorem do naśladowania. Chciałbym aby moje starania i wysiłki nie poszły na marne, a dzieci mogły skorzystać z mego doświadczenia oraz wiedzy i umiejętności. Moim celem będzie wyszkolenie zawodników na skalę światową, a ma skromna osobą stanie się pomocna w realizacji ich marzeń. Tak jak i ja dwadzieścia lat temu dostałem od trenera taką szansę dziś chciałbym uczynić to samo dla moich podopiecznych. Gra w badmintona jest przyjemnością, która daje wiele radości i sportowej złości. Wiedzą o tym osoby, które tą dyscyplinę uprawiają. Mam nadzieję że grono tych ludzi się powiększy, gdy założę swój klub sportowy. Nie ma młodzieży, bez talentu, ponieważ każdy go posiada. Należy tylko dać szansę poprzez rozwój kultury fizycznej w każdej miejscowości. W Polsce jest niewiele klubów sportowych, w których można się nauczyć technik
  gry w badmintona. Ogólnie rzecz biorąc ten sport jest mało popularny w naszym kraju. Dziś młodzież wałęsa się po podwórkach lub przesiaduje przed komputerem
  , a ja chciałbym pokazać im jak inaczej można miło i przyjemnie spędzić czas
  z korzyścią dla siebie.
  Stojąc na podium i słuchając hymnu wiem co dalej będę robił przez następne dwadzieścia lat. Łzy, które cisną się do oczu są jak okręt, który odbija od portu i płynie na pełne morze naprzeciw sztormom by realizować kolejne marzenia i cele. Chciałbym uczestniczyć w sukcesach swoich podopiecznych, którzy będą jeździć na zawody, zdobywać medale i puchary. Mam nadzieję że uczniowie przerosną mistrza i będą godnie reprezentować swoją ojczyznę.

  Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie