Treść zadania
Autor: Nataa1998 Dodano: 24.11.2010 (18:05)
Napisz opowiadanie , w którym poruszysz problem walki ze złem . Opowiadanie ma być fantastyczne . ; ) .
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsze rozwiązanie
Rozwiązania
Podobne zadania
napisz szczegółowy plan wydarzeń z książki przygody robinsona cruzoe Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: domisia199 28.3.2010 (21:00) |
Napisz list do afrykańskiego chłopca Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: Panterka007 29.3.2010 (16:51) |
jak mam napisać opowiadanie o kwiatach? Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: natalka3864 29.3.2010 (17:16) |
napisz streszczenie książki ,,staroświecki sklep" Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: syl322 29.3.2010 (17:22) |
1.napisz wiązki frazeologiczne 2.napisz wyrazy rymujace sie Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: jorju 29.3.2010 (18:34) |
Podobne materiały
Przydatność 60% Opowiadanie
Noc była ciemna, w oddali widzieliśmy świecące światełko, które stawało się bardziej widoczne. Poszliśmy w jego stronę, kiedy nagle zaczął silnie padać deszcz. Szybko schowaliśmy się w opuszczonej ruinie, by przeczekać burzę. Ulewa nie ustępowała, więc postanowiliśmy zwiedzić opuszczony budynek. Kiedy weszliśmy na górę zauważyliśmy wiszący na ścianie zakurzony...
Przydatność 60% Opowiadanie
Moja przygoda zdarzyła się podczas wakacji 2006. Wybrałem to zdarzenie z wielu względów, ale najważniejszym z nich była pamięć. Był piękny lipcowy poranek. Wraz z moim bratem Rafałem wybrałem się na Sekułę pojeździć na rowerach. Nic nie zapowiadało dalszego ciągu zdarzeń. Jeździliśmy już dobrą godzinę, gdy nagle Rafał zaproponował abyśmy poskakali sobie z...
Przydatność 50% Opowiadanie
Pewnego dnia dziadek źle się poczuł i za namową babci poszedł do lekarza. Doktor stwierdził, że dziadek ma chore serce i oprócz odpowiednich lekarstw potrzeba mu więcej ruchu, więc babcia w trosce o jego zdrowie kupiła mu rower stacjonarny. Rower ten był wyposażony w 4 programy kontrolujące pracę serca. Dziadkowi bardzo spodobało sie to urządzenie. Przez kilka dni...
Przydatność 50% Opowiadanie
Po długim jaki i wyczerpującym roku szkolnym, zaczęły się dla wszystkich upragnione i oczekiwane wakacje. Pierwszy dzień mogłam wreszcie spędzić spokojnie odpoczywając z dala od hałasu szkolnego. Chciałam choć na moment zapomnieć o ciągle zadawanych pracach domowych i kartkówkach jak i innych problemach. Następnego dnia pojechałam już w najbardziej upragnione miejsce jakim...
Przydatność 50% Opowiadanie
Chrabąszcz i chrząszcz Bardzo duży i gruby chrabąszcz leciał przez pole do babci w odwiedziny. Pole było pełne wrzosów i rozmaitych kwiatów. Lecąc, chrabąszcz wyszukiwał oczyma swoich przyjaciół z dziecinnych lat. Po drodze napotkał leżącego pająka, pół żywego. Pająk opowiedział mu, że kot wielki zaatakował całą rodzinę owadów. Po tych słowach pajęczak...
0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań
0 0
werkolak 24.11.2010 (19:05)
To byl cieply dzien na planecie Kardia. Małe lemingi wychodziły, by wygrzewać się leniwie w słońcu. Szumiały drzewa, w powietrzu unosiła się lekka woń kwiatów rosnących na polanie. Od tafli błękitnej wody odbijały się promienie cieplego slonca. Krol Gadet przechadzał się brzegiem wody lucąc jakąś starą pieśń, która przywoływała na myśl zaklinanie kobry... Był to na pozór zwyczajny staruszek z długą, siwą brodą i smutnymi, morskimi oczami.
Nagle ten piekny, spokojny obraz przeciela strzała ciemności. W samym środku jeziora utworzyl sie czarny jak smola wir, ktory nagle zaczal zabierac z calego tego pejzazy szczescie i magie. Pozostawial jedynie szary, niewyrazny zasys drzew, gor, krola... W tem owy intrygujacy staruszek wyciagnal reke flegmatycznym ruchem i wyszeptal jakby w amoku: ,, Gin, przepadnij mocy przekleta, co niszczysz piekno spokoju i ciszy. Odejdz czym predzej, niech swiat nie pamieta, niech zetrze twoj obraz z kliszy. Mocy okrutna, mocy diabelska, pozostaw ten raj przebogaty! W twych dloniach kruszce: rubiny, szagaty, lecz nas pozostaw w spokoju." Wir wzniosl sie jakoby wyżej, jakby miał juz odleciec, lecz nagle poszerzyl sie, a moc jego stala sie wieksza, czern glebsza, tak ze ludzkie oko zatapialo sie w niej bezpowrotnie. Wtem stary krol zrzuciwszy szkarlatny plaszcz wystapil naprzod. Trzymajac reke w gorze krzyknal: ,,Wez mnie na przeblaganie swego pana i opusc ten swiat!"
To mowiac wyciagnal dalej reke i jakoby pogladzil owy wic, ktory pod wpluwem jego dotyku przytulil sie do dloni niby maly szczeniak. Wszystko zamilko. Przerazenie ofiara krola zatrzymalo w piersiach deszcz wszystkich obecnych istot poczynajac od kamieni, a konczac na malym kolibrze kukajacym zza orchidei. Krol postapil jeszcze krok na przod, a jego stopy utrzymywaly sie na powierzchni wody tak, ze nie zanurzal sie juz bardziej. Stanal na samym srodku jeziora i usmiechajac sie uspokajajaco do obecnych wyszeptal: ,, Ze zlem waliczylismy od wiekow lecz nigdy nie zwyciezylo. Totez niech ostatni akt walki-ostatnia bitwa niech stanie sie moim udzialem. Stane przed panem bolu i pokaze mu moje serce. Zaniecha wtedy wszelkich staran i opusci nasza planete raz na zawsze. Dzis jednak zegnajcie, lecz prosze pamietajdzie, ze poja dusze pozostawiam w tej krainie-przy was."
Gdy skonczyl, zwiezly wir nagle rozdarl sie na wszystkie strony. Przerazeni obsenwatorzy uskoczyli przerazeni jesszcze bardziej. Czarny wietr owional krola i utonal w kpiacym smiechu.
Madry krol jednak doskonale wiedzial co czyni. Na jego planete juz nigdy nie wtargnelo zlo, a pamiec po wspanialym krolu pozostala na wieki w sercach poddanych.
ale prosze jakies naj... ;)
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie