Treść zadania
Autor: sylwia987 Dodano: 9.11.2010 (15:24)
nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło napisz opowiadanie
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsze rozwiązanie
Rozwiązania
Podobne zadania
napisz szczegółowy plan wydarzeń z książki przygody robinsona cruzoe Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: domisia199 28.3.2010 (21:00) |
Napisz list do afrykańskiego chłopca Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: Panterka007 29.3.2010 (16:51) |
jak mam napisać opowiadanie o kwiatach? Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: natalka3864 29.3.2010 (17:16) |
napisz streszczenie książki ,,staroświecki sklep" Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: syl322 29.3.2010 (17:22) |
1.napisz wiązki frazeologiczne 2.napisz wyrazy rymujace sie Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: jorju 29.3.2010 (18:34) |
Podobne materiały
Przydatność 100% Wszystko dobre co się dobrze kończy- opowiadanie
We wtorek pojechałam z rodziną i psami na 10 dni nad jezioro. Wyjechaliśmy wczesnym rankiem, a na miejscu byliśmy około południa. Okazało się że od zbiornika wodnego do naszego drewnianego domku było tylko kilkadziesiąt metrów. Dzielił nas od niego jedynie skrawek lasu. Domek był cały z drewna ze szklanymi szybami. Nie był duży, ale za to przed nim rozciągał się taras....
Przydatność 55% Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie.... Napisz opowiadanie o przyjaźni
Przyjazn!!! Dawno , dawno temu przed wieloma wiekami , w pięknym dalekim miasteczku , którego na mapie już nie ma mieszkała pewna dziewczynka o imieniu Himena . Chodziła ona do 6 klasy . Była bardzo ładna , skromna oraz dobra , ale niektórzy niedostrzegali tego . Miała ona ,niby dwie przyjaciółki Annę i Marzenę , które co chwila o przyjaźni...
Przydatność 60% Napisz opowiadanie, które przyniesie wyjaśnienie tajemnicy statku „Mary Celeste”.
Był ciemny i ponury wieczór 1 grudnia 1872 roku. W ciemni księżyca było widać kontury statku na oceanie. Na pokładzie słychać było różne krzyki i piski. W pewnej chwili wszystko ucichło i statek „Mary Celeste” zniknął z horyzontu.. W dniu 5 grudnia statek został dostrzeżony na środkowym Atlantyku przez załogę innego statku „Dei Gratia”. Statek był całkowicie...
Przydatność 55% Minotaur przebywa od narodzin sam w labiryncie. Napisz opowiadanie w pierwszej osobie o samotności potwora.
Dziś znowu była u mnie matka. Płakała. Potem przyszedł ojciec. Zabrał ją, patrząc na mnie z obrzydzeniem. Wszędzie słyszę szepty, widzę pełne strachu i odrazy spojrzenia. Świat wiruje. Ponownie budzę się z krzykiem. Dziś chodząc po moim pałacu natknąłem się na pewną dziewczynę. Już ją wcześniej spotkałem, lecz gdy wtedy chciałem podejść do niej, uciekła...
Przydatność 70% "Na początku był..." - puść wodze fantazji i napisz opowiadanie o powstaniu świata.
Na początku była Agna. Pustka, cisza bez granic, której nie mącił żaden dźwięk, oraz ciemna otchłań, na której nie istniał żaden element. Pewnego razu Agna postanowiła wezwać z głębin Krostoma. Krostom był silnym i mężnym bogiem, dlatego Agna poprosiła go, aby trzymał na swoich barkach planetę Ziemię. Krostom bez wahania zgodził się, choć wiedział, że bierze na...
0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań
0 0
powelieczko 12.11.2010 (21:10)
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło
Było zimowe popołudnie. Jak zwykle o tej porze szłam na lodowisko, aby potrenować przed konkursem, który miał się odbyć w styczniu.
Trener ciągle mi powtarzał, że mam szansę na zwycięstwo, więc muszę się przyłożyć, a do konkursu tylko miesiąc. Łyżwy mocno trzymałam w ręku. Odpowiedni strój już dawno nałożyłam na siebie.
W głowie ciągle miałam figurę, która nadal nie wychodziła mi perfekcyjnie. Zamyślona mijałam ulice pełne przechodniów, gdy nagle ktoś do mnie podbiegł, popchał i wyrwał torebkę z ręki. Upadłam. Czułam okropny ból w nodze. Nie wiedziałam, co mam robić, nie mogłam wstać. Złodziej był daleko. Nagle zauważyłam chłopaka, który udał się w pogoń za złodziejaszkiem. Dogonił go, odebrał torebkę i pomógł mi wstać. Zaprowadził mnie do pogotowia, gdzie opatrzyli mi nogę oraz oznajmili że kostka jest skręcona. Jarek odprowadził mnie do domu. Po drodze ciągle z nim rozmawiałam. Z konkursu nici, to pewne, ale Jarek do dziś jest naprawdę wspaniałym kolegą.
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie