Treść zadania

Najlepsza odpowiedź

• 

  0 0

  sonar 19.10.2010 (23:56)

  Za górami , za lasami ale nie tak daleko jak myślisz , w domu jednorodzinnym mieszkało pewne małżeństwo z trzema córkami. Trzeba koniecznie powiedzieć , że żona mieszkająca w tym domu nie była rodzoną matką najmłodszej córki. A obecny mąż tej kobiety nie był biologicznym ojcem dwóch starszych córek.
  Z resztą to od razu było widać , która córka jest od kogo. Dwie starsze pannice - zawsze naburmuszone i nadęte , były rudowłose i miały małe , zielone oczka. Podobne były do matki - bo i ona miała rude włosy i małe, świdrujące oczka.
  Natomiast najmłodsza córka - jasnowłosa, smukła i niebieskooka - podobna była jak dwie krople wody do swojego ojca.
  Macocha nie lubiła swojej pasierbicy i wymyślała jej przeróżne zajęcia - a to kazała garnki wyszorować, a to położyć panele na podłodze lub też pokryć gontem dach.
  Dziewczyna była pracowita i każde polecenie macochy spełniała na medal.
  Córeczki macochy biegały po salonach piękności i zbierały informacje o dobrych chirurgach plastycznych.
  Pewnego dnia wszystkie panny z tego miasteczka zostały zaproszone na bal do księcia . W tym trzy wyżej opisane panny.
  Córki macochy stroiły się ile tylko można , a najmłodsza córka - została zagoniona do segregowania wora śmieci. Kiedy skończyła sklepy dawno były zamknięte i jedynie sklep "U Basi - Tania Odzież" oferował ostatnim klientom swój towar.
  I do tego właśnie sklepu pobiegła mocno zdenerwowana dziewczyna. Ponieważ była bardzo szczupła - miała moc ciuchów do przymierzenia.
  Po godzinie dziewczyna wyszła ze sklepu obładowana jak wielbłąd ale bardzo zadowolona. W domu , poczekała aż się wszyscy położą spać i wyprała kupione ubrania.
  Następnego dnia całe miasto aż się trzęsło z niecierpliwości - wszyscy chcieli już bawić się u księcia.
  Gdy nadeszła pora wyjazdu na bal córki macochy ledwo mogły iść - tak były obwieszone różnymi rodzajami błyskotek.
  Natomiast najmłodsza córka ubrana w stylu retro - wyglądała świeżo i lekko. Nic więc dziwnego ,że książę chciał tylko z nią tańczyć...
  Ale dziewczyna nie chciała ! Bo książę okazał się nudziarzem , który w dodatku nie umiał tańczyć !
  Po krótkim namyśle dziewczyna wybrała dalszego kuzyna księcia i z nim przetańczyła całą noc i jeszcze nie jeden ranek,,,,,
  
  A książę , pod ostaniu kosza - całkiem zdziwaczał i zaczął zbierać lalki Barbie...
  
  
  Zad2
  Nie pamiętam , żeby w tej bajce była zła czarownica ...
  Była zła macocha i ona wymieszała Kopciuszkowi mak z popiołem
  I oczywiście kazała przebrać i oddzielić jedno od drugiego.

  Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie