Treść zadania

Najlepsze rozwiązanie

• 

  0 0

  clover12 7.10.2010 (20:08)

  Kiedy miałam 14 lat, wzięłam udział w konkursie 'Zostań ekspertem języka angielskiego', o którym dowiedziałam się oczywiście przez internet. A to wydarzyło się tak:
  Kiedyś serfowałam po internecie, i natchnęłam się na ten właśnie konkurs. Kiedy włączyłam tę stronkę wyświetliła się informacja, że aby wziąć udział w konkursie należy się zarejestrować. Więc wykonałam polecenie. Kiedy zaczęłam czytać regulamin konkursu napotkałam się na czerwony napis, gdzie pisała liczba zgłoszeń uczestników, która przekraczała 5mln! Pomyślałam sobie, że nie mam szans na wygraną. W sumie nawet na nią za bardzo nie liczyła, gdyż wcale nie chciałam wygrać bo po prostu nie czuje się dobra z angielskiego. Ale zaryzykowałam-wysłałam zgłoszenie.
  Po jakimś czasie zaczął do mnie dzwonić jakiś nieznany numer. Wydzwaniała on kilka razy dziennie, a ja nigdy nie zdążyłam odebrać telefonu. Pewnego wieczoru, gdy odrabiałam lekcję on znów zadzwonił. Wyszłam z pokoju i odebrałam. W słuchawce usłyszałam głos mężczyzny, ale taki 'radiowy' myślałam że to jakaś wygrana z radia! Mężczyzna zaczął si mnie pytać na jakim poziomie znam angielski itp. Nagle się zapytał czy jestem osobą niepełnoletnią! Zatkało mnie! Pobiegłam szybko do mamy i dałam ją do słuchawki. Rozmawiali długo i na temat. Gdy skończyli spytałam mamę co się stało bo miała taki wyraz twarzy jakby miała zaraz zemdleć
  Mama wytłumaczyła mi, że to ten mężczyzna ze szkoły nauki języka angielskiego- w której chciałam się bardzo uczyć, lecz jedna lekcja kosztowała 150zł-i mam się zgłosić w sobotę i napisać test diagnostyczny mający sprawdzić na jakim poziomie znam język angielski.
  Po tygodni ten numer znów zadzwonił i oznajmił, że wynik mojego testu jest pozytywny i będę uczęszczać-oczywiście jeżeli chce-na te zajęcia przez cały rok za darmo! Byłam tak zaskoczona, a zarazem podniecona! Cała rodzina się cieszyła, że będę się mogła kształcić na wyższym poziomie;)
  W następny wtorek pojechałam na lekcje, gdzie czekał na mnie ten mężczyzna z nauczycielką języka angielskiego. Zajęcia szły bardzo gładko..
  Teraz jestem na wyższym poziomie znajomości języka obcego i mogę jeździć na różnego rodzaju wymiany... Ostatnio pojechałam do Londynu, gdzie spędziłam cały tydzień.
  Wcale nie żałuję, że zaryzykowałam. Teraz mam okazję zwiedzić świat, na co wcześniej nie mogłam sobie pozwolić.;)

  Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie