Treść zadania

PewienKto

Przeczytaj uważnie fragment „Granicy” i odpowiedz na pytania umieszczone pod tekstem

- Słuchaj, Elżbieto, nie powinnaś patrzeć na to tak, jak to wygląda. Powiesz, co zechcesz – i tak będzie, jak będziesz chciała. Ale musisz to zrozumieć, ty właśnie musisz, że to nie jest jak zawsze, że to nie jest takie pospolite, że tam ona, a tutaj ty. Tak często bywa, ja wiem, ale to tylko pozór jest taki… A dno jest inne. Nie umiał powiedzieć, na czym polega ta różnica. Chyba że każda rzecz najpospolitsza od wewnątrz jest jedyna. Ale już mówiąc myślał, że wewnętrzny stosunek do tych rzeczy jest złudzeniem perspektywy, że nie orzeka o niczym. Zostaje fakt ordynarny i nagi, schemat me pozostawiający żadnej wątpliwości. – Elżbieto… – Ponieważ ciągle milczała, powiedział: – To jeszcze nie wszystko. Jest gorsza rzecz. Ona jest teraz w ciąży. I właśnie… Na ten raz Elżbiecie udało się wyrwać z jego powstrzymujących rąk. Zastąpił jej drogę we drzwiach domu, unieruchomił ją w objęciu. Jego ramiona zwarły się na jej plecach, zaskoczyły na siebie jak szczęki buldoga. W tym żelaznym uchwycie z trudem łapała oddech.

- Nie pójdziesz – powiedział. – Zostaniesz. To, czego chciał, to był boleborzański schemat. Musiała przebaczyć. Ten układ spraw powtarzał się wiernie aż do szczegółów. Elżbieta została. Nie szamotała się już, stała cicho. „Nie można krzyczeć, nie można nic zrobić” – pomyślała. Cały świat jest taki. Od dzieciństwa męczyła się tym, że nfatka mylła” kochanków. Słuchała potem okropnych rozmów starych kobiet o życiu, rozmów ciotki z panią Łucją o mężczyznach. Już dawno domyśliła się, co to były te przedmioty w kasie wuja Kolichowskiego, znalezione przez żonę po jego śmierci. I wiedziała, na jaką chwilę trafiła, przychodząc za wcześnie na lekcję do panny Wagner, gdy czerwony i jakby pijany cudowny Awaczewicz otwierał jej drzwi. Cały świat jest taki – życie dziejące się obok, za zasłoną. Jej wstręt dziecinny do tych spraw odrzucał ją zawsze gdzieś na ubocze istnienia. Teraz oto podeszły tak blisko, jak dotąd nigdy. Ogłuszyło ją, oślepiło jej oczy, zalało ogniem męki całe ciało. „Widocznie byłam winna, widocznie coś takiego jest we mnie, jeżeli to mogło się stać” – myślała.

1. Podaj imię i nazwisko osoby, której w dużej mierze dotyczy rozmowa Zenona i Elżbiety

2. Opisz, jak należy rozumieć sformułowanie „boleborzański schemat”

3. Co w czasie powieściowym robi matka Elżbiety?

4. Dlaczego Elżbieta często miała okazję słuchać rozmów starych kobiet o mężczyznach?

5. Kim dla Elżbiety była panna Julia Wagner?

6. Kim był i jaką rolę odegrał w życiu Elżbiety pan Awaczewicz?

7. Odtwórz teorię Elżbiety na temat świata kobiet i mężczyzn, której słuszność potwierdzają zwierzenia Zezona

8. Dopisz cytaty świadczące o prawdziwości podanych informacji o Elżbiecie

a. unika konfliktów z ludźmi, zniesmaczona wspomnieniami z dzieciństwa i młodości

b. życie postawiło ją w sytuacji, której za wszelką cenę starała się uniknąć

c. ma poczucie bezsilności, godzi się na uległość wobec mężczyzny

d. obwinia się za niegodziwość innych

9. Przeanalizuj raz jeszcze słowa Zenona w przytoczonej rozmowie. Wypisz dwie wypowiedzi, które są ze sobą sprzeczne, dowodzą nieszczerości mówiącego.



Przeczytaj uważnie fragment „Granicy” i odpowiedz na pytania umieszczone pod tekstem

W niecały miesiąc po polowaniu w lasach Bramińskich odbył się u Ziembiewiczów wielki raut, który zgromadził najlepsze sfery towarzyskie miasta i okolicy i zbliżył społeczeństwo miejscowe z nowymi władzami miejskimi. Gdy w trzy miesiące później zaszły wiadome tragiczne wypadki, całe miasto odtwarzało sobie w pamięci różne szczegóły tego wieczoru. Wspominano słowa mówione przez prezydenta i jego żonę, ich zachowanie się, ich wygląd. Wspominano między innymi, że w tym dniu rozeszła się po mieście wiadomość o zamknięciu huty Hettnera i nowych aresztowaniach między robotnikami. Ci zwłaszcza, którzy późniejsze wypadki łączyli z zaburzeniami wśród zwolnionych pracowników huty, utrzymywali, że wszystko zaczęło się tego wieczoru. Mówiono, że niepokój prezydenta był widoczny, a we wzroku, jakim wodził za młodą, nic nie przeczuwającą żoną, taiła się zapowiedź nadchodzącego nieszczęścia. Ziembiewicz istotnie był niespokojny. Mimo wzrastającej popularności praca jego nie była wolna od troski. Od początku Zenon wykazał na swym stanowisku dużą inicjatywę, miasto zmieniało swój wygląd z dnia na dzień. Jeszcze wczesną wiosną, uzyskawszy w stolicy obietnicę pożyczki, Ziembiewicz przystąpił do budowy domów robotniczych na Chązebiańskim Przedmieściu. W tym czasie też przeprowadził remont walącego się budynku dawnej cegielni, gdzie mieli swe brudne koszarowe legowiska bezdomni. Uporządkowanie wybrzeża nad rzeką, dzielącą miasto od tegoż Chązebiańskiego Przedmieścia, było od dawna zagadnieniem nie do rozwiązania. Radni miejscy mieli tam swe zastrzeżenia czy raczej interesy. W dużej szopie drewnianej osiadł od paru lat dansing o złej renomie, krzykliwy i pijacki. Naciskiem na radę miejską uzyskał Ziembiewicz rozwiązanie kontraktu – miasto miało o to proces z dzierżawcą budynku – i na tym pięknym miejscu nadbrzeżnym, korzystając z zachowanych jeszcze gdzieniegdzie starych drzew, założono park, a w nim pijalnię mleka dla dzieci, korty tenisowe, place do gry w koszykówkę i siatkówkę. Dochód z tych terenów, wynajętych przez trzy miejscowe towarzystwa sportowe, zapowiadał się większy niż z dawnej dzierżawy. Śródmieście zyskało wyspę zieleni, a bezrobotni zajęcie

przez ciąg letnich miesięcy. Pisma pełne były o tym czasie szczegółów z podjętej przez Ziembiewicza działalności i pochwał dla nowego zarządu miasta. W ostatnich jednak miesiącach nastrój się zmienił. Przede wszystkim sprawa z byłym dzierżawcą w pierwszej instancji przybrała zły obrót i groziła miastu znacznym obciążeniem przez sumę przyznanego powodowi odszkodowania. A jeszcze przed nastaniem jesieni nagle przerwano roboty przy budowie domów robotniczych, gdyż fundusze, na które Ziembiewicz liczył na pewno, zostały cofnięte w związku z ogólną polityką oszczędnościową rządu. Mury wyprowadzone prawie pod dach stały jak ruina, nie zabezpieczone przed słotą i mrozem, zawiedzeni robotnicy, utraciwszy niespodziewanie pracę, domagali się nie wypłaconych pieniędzy. Dla Zenona przyszedł niedobry czas.

1.Ustal, które z działań podjętych przez Zenona świadczą o tym, że zależało mu na:

a.Zdrowiu dzieci b. rozwoju sportu c. poprawie losu bezdomnych d. ekologii e. robotnikach f. moralności

2. Podaj dwie zewnętrzne okoliczności, które przeszkodziły w realizacji planów ambitnego prezydenta miasta, i określ skutki każdej z nich

3. Przywołaj późniejsze fakty, które dowodzą, że wspomniany w przytoczonym fragmencie niepokój Zenona jako prezydenta miasta był uzasadniony

4. Wypisz z fragmentu powieści trzy wyrazy lub związki wyrazowe charakterystyczne dla języka prawniczego



Analizując fragmenty Granicy przedstaw kreację matki. Określ wzajemne relacje między matką i dzieckiem, wykorzystując także znajomość całego utworu.



Elżbieta mianowicie pomyślała o matce, która nie pielęgnowała jej nigdy w chorobie. Och, tamtej urody nie uszkodziły lata. Ostatniej wiosny napatrzyła się jej do woli. Uczuła jeszcze teraz zapach powietrza, gorzki od nagrzanych południowych liści. Stała za matką na dużym balkonie nadwodnej willi. Matka była zdenerwowana, naprzód spieszyła się, a teraz czekała niecierpliwie. Lepiej było milczeć. Elżbieta z ciekawością przyglądała się jej sukni. Była z mszystej, mięciutkiej wełny białej i zapinała się na piersiach ukośnie na trzy guziki, trzy okrągłe kawałki różowego koralu. Na szyi nie było pereł, tylko sznurek takich samych, trochę drobniejszych różowych korali. Nadęte, rozgniewane usta były pomalowane jasnym karminem. I jeszcze coś bladoczerwonego, jakaś kokarda z emalii uczepiona była do każdego z białych, mszystych pantofelków. Była cała czysta, świeża, zbytkowna, gładka – bez jednej zmazy. Była czymś najpiękniejszym, co się da pomyśleć. Była bezużyteczna, była tylko do ozdoby. Jak można mieć taki profil i żeby to było żywe! Nie była matką, była zwyczajnie drugą kobietą. Jej piękność, jej cała jakość była tylko męczarnią. Maskowała się tak niedbale. Obie ręce trzymała na poręczy balkonu – i także te ręce były piękne i miały koralowe paznokcie. Bez słowa patrzyła przed siebie, ściągając brwi. Ale nie na jezioro. Ani na góry tamtego brzegu – lekkie, jakby wydmuchane z niebieskiego kurzu, ani białe żagle, nadciągające po wodzie świetlistej i zielonej jak grynszpan – nic nie było dla niej warte widzenia. Patrzyła na kratkę małej bramy w murze, bo tędy miał znowu przyjść któryś z jej mężczyzn. Nie uśmiechnęła się, gdy wszedł. Uśmiechała się niezmiernie rzadko, była piękna pochmurnie i gniewnie. Ale za to jej uśmiech znaczył o wiele więcej niż u innych. Był nie tylko łaskawy i dziecinnie niezaradny, był jeszcze pełen dobroci. Dlaczego Elżbieta myślała o niej, że jest niedobra?

Jakie są relacje między matką i córką?
Jaką matką była matka Elżbiety?
Jak na matkę reagowali mężczyźni?
Jaki wpływ miała matka na życie Elżbiety (jej stosunek do męża, dzieci)?
Przypomnij obraz matki ukazany w „Przedwiośniu” i wskaż różnice w kreacji matek.






Bardzo ważne.

Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.

Rozwiązania

Podobne zadania

Zlociu Pytania do tekstu Przedmiot: Język polski / Liceum 1 rozwiązanie autor: Zlociu 18.4.2010 (13:27)
oliwia-4 HELP ME PLASE - Makbet pomocy mam to na jutro wybrać dowolny fragment Przedmiot: Język polski / Liceum 1 rozwiązanie autor: oliwia-4 28.4.2010 (20:57)
martini Znajomość treści "Hamleta" 4 pytania Przedmiot: Język polski / Liceum 1 rozwiązanie autor: martini 28.4.2010 (21:01)
91Paula91 "Chłopi" fragment śmierci Boryny Przedmiot: Język polski / Liceum 1 rozwiązanie autor: 91Paula91 8.5.2010 (09:27)
monia27 czy Prus w swoim felietonie ukazał prawdę o Polakach?wieża paryska-fragment Przedmiot: Język polski / Liceum 1 rozwiązanie autor: monia27 16.5.2010 (12:36)

Podobne materiały

Przydatność 75% Odpowiedz na pytania dotyczące "Małego Księcia".

1. Co dorośli widzieli na rysunku zrobionym przez pilota w dzieciństwie? - Dorośli na rysunku zrobionym w dzieciństwie przez pilota widzieli kapelusz. 2. Jaki dom zdaniem ludzi jest najpiękniejszy? - Zdaniem ludzi najpiękniejszy jest dom za sto tysięcy złotych. 3. Co dla Małego Księcia było najcudowniejszym widokiem na świecie? - Dla Małego Księcia najcudowniejszym widokiem...

Przydatność 90% Na podstawie ustawy z dn. 5 czerwca 1998 roku o samorządzie powiatowym odpowiedz na pytania.

Na podstawie ustawy z dn. 5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiatowym (Dz.U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1592) odpowiedz na następujące pytania: 1) Kto i w jakim akcie normatywnym tworzy, łączy, dzieli i znosi powiaty oraz ustala ich granice? Rada Ministrów w drodze rozporządzenia tworzy, łączy, dzieli i znosi powiaty oraz ustala ich...

Przydatność 70% Czy bogowie greccy są podobni do ludzi? Odpowiedz analizując podany fragment „Iliady” Homera i wykorzystując znajomość wybranych mitów greckich.

Nieraz czytając wszelakie pisma, w których zawarte jest i opisane życie czczonych bóstw i tworów, nachodzi nas nieposkromiona myśl, czy bogowie tak jak ludzie posiadają charakterystyczne cechy i zmysły górujące nad naszym rozumem. Zaczynamy zastanawiać się, na jakie podobieństwo tworzeni są bogowie, jeśli Grecy wyobrażali sobie ich jako istoty wyższe, które...

Przydatność 85% Co było przyczyną przeżywania stresu przez Edypa? Odpowiedz, analizując wybrany fragment dramatu w kontekście całego utworu, mitu.

Współczesny świat niesie za sobą ogrom obowiązków, ogrom nieszczęść, tym samym gotowość do podejmowania decyzji, od których zależy nasza dalsza egzystencja. Postęp cywilizacji, walka o przetrwanie - to częste objawy stresu , towarzyszącego nam w życiu codziennym. Staramy się go przezwyciężyć, stanąć z nim oko w oko, jednak nie jest to wcale takie proste. Wielu z nas...

Przydatność 50% Jak oceniasz postępek Wertera? Czy jego śmierć była konieczna? Odpowiedz na pytania odwołując się do lektury i własnych przemyśleń.

W mojej pracy postaram się ocenić postępek Wertera i czy jego śmierć była naprawdę konieczna. Postępek Wertera jest dowodem wielkiej miłości jaką darzył do Lotty, lecz Lotta nie czuła tego samego do Wertera. Werter chce popełnić smobójstwo, ponieważ jego cierpienia nie pozwalają mu normalnie żyć. Stan Wertera jest bliski załamania, przedstawia to cytat, w...

0 odpowiada - 0 ogląda - 0 rozwiązań

Dodaj zadanie

Zobacz więcej opcji