Treść zadania

Rozwiązania

• 

  0 0

  sonar 10.12.2013 (22:32)

  Jestem mały, biały i delikatny.
  Z gracją wiruję w powietrzu i każdy podmuch wiatru zmienia kierunek mojego ruchu.
  Gdy wiatr ucicha powolutku opadam.
  Z każdą chwilą zbliżam się do zasłanej śniegiem ziemi.
  Jest mi lekko i miło ale trochę boję się zetknięcia z podłożem.
  Staram się cieszyć swoim tańcem ale uparcie wraca myśl, że ten pląs zaraz się skończy.
  Im bardziej się zniżam tym bardziej ten lęk narasta.
  I nagle zaczynam się zastanawiać co się ze mną stanie gdy już podzielę los moich braci i opadnę na ziemię.
  Wymyślam różne zakończenia mojego lotu i nawet nie się spostrzegłem gdy opadłem na ośnieżoną gałązkę jodły. Zasłuchałem się w otaczającą mnie ciszę i zasnąłem przytulony do jodłowej igły.

  Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie