Treść zadania

Najlepsze rozwiązanie

• 

  1 0

  paniwiewiorka 13.4.2010 (19:40)

  Witaj Michał !
  
  Piszę do Ciebie, by opowiedzieć Ci o czymś niezwykłym. Dawno nie pisałem do Ciebie, ale nie widzieliśmy się już bardzo długo, więc zdecydowałem, że chwycę za długopis i naskrobię parę słów do Ciebie. Ciekaw jestem, co u Ciebie słychać- napisz do mnie proszę, kiedy znajdziesz chwilę czasu.
  Ale wrócę do tematu z samego początku listu. Wiesz, ostatnio jadąc pociągiem na weekend w góry, stało się coś niesamowitego. Siedziałem znudzony wyglądając za okno i wodząc wzrokiem za znikającymi drzewami i budynkami. Przedział był pusty, postanowiłem więc wyciągnąć książkę i zabić czas jej czytaniem. Nie zdążyłem przeczytać nawet paru zdań, kiedy do przedziału zajrzała starsza pani. Przyznam, że nie byłem z tego powodu zbyt zadowolony- pomyślałem sobie : "o nie, zacznie się marudzenie". Głupio mi teraz, kiedy wiem, jak bardzo się myliłem. Starsza pani weszła, mówiąc : "Przepraszam, czy mogę się przysiąść?". "Tak"- odpowiedziałem, choć w mojej głowie mówiłem sobie : "nie". O dziwo, starsza pani była bardzo miłą osobą, już po paru minutach zaczęła częstować mnie ciastkami, co bardzo mnie bawiło. Pani ubrana była bardzo dostojnie, na szyi miała perły- choć prawdopodobnie były plastikowe, wyglądały niezmiernie elegancko. Czułem się trochę zawstydzony, bo sam tego dnia byłem bardzo zaniedbany, zaspałem na pociąg i zapomniałem uprasować swoje rzeczy. Pani jednak w ogóle to nie przeszkadzało i ani się obejrzałem, powoli zbliżaliśmy się do końca trasy. Przez te wszystkie godziny zdążyła mi opowiedzieć o wielu ciekawych rzeczach, o jej córkach i mężu, do których właśnie się wybierała. Emanowało z niej takie ciepło i radość z życia, że pomyślałem sobie, że sam na starość chciałbym mieć w sobie taką pogodę ducha. Udzieliła mi wielu cennych rad na przyszłość i pożegnała mnie, zostawiając mi czterolistną koniczynkę, przyklejoną do kawałka tekturki. Wyciągając ją z portfela, powiedziała, że dostała ją od pewnego pana już parę lat temu, jadąc w to samo miejsce. "Mnie nie będzie już potrzebna- ja już znalazłam szczęście. Do widzenia!". Parę dni myślałem o tym wyjątkowym spotkaniu i bardzo chciałem się z Tobą podzielić tą historią!
  Pozdrów swoich rodziców i brata! Czekam na Twoją odpowiedź. Trzymaj się!
  
  XYZ

  Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie