Treść zadania
Autor: Sanderka94 Dodano: 19.5.2010 (13:24)
1.Wypisz z opowiadania ''Wesele w Atomicach'' zaskakujące określenia odnoszące się do:
-zachowania ludzi
-zwyczajów
-cech środowiska
2.Wyjaśnij tytuł opowiadania.
3.Podany fragment przekształć,tak aby odnosił się do aktualnej rzeczywistości.
,,Pan młody miał pod lasem niezły kawał labolatorium i coś ze dwa reaktory wedle cesarskiego gościńca,zaś w samym obejściu nieduży,ale schludny zakład chemicznej syntezy.Pannie młodej ojciec dawał w posagu całą siłownię,w dobrym punkcie,w samym środku wsi,przy kościele.A do tego miała w malowanym kufrze chyba ze sześć patentów z dziedziny biochemii.''
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsze rozwiązanie
Rozwiązania
Podobne zadania
zad1 Tekst Wesele w Atomicach Przesyskutujcie, do jakich refleksji może Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: maly1999 17.12.2012 (18:52) |
Podobne materiały
Przydatność 50% Moje refleksje zainspirowane opowiadaniem Sławomira Mrożka pt: "Wesele w Atomicach".
„Guzik chłopu nie zegarek!” Przesłanie opowiadania Sławomira Mrożka „Wesele w Atomicach” zainspirowało mnie do głębszej refleksji nad rozwojem techniki oraz konsekwencjami jakie on niesie. Ludność Atomic może być symbolem większości środowisk, w których będziemy mieli szczęście (a bardziej nieszczęście) żyć za kilka,...
0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań
0 0
bozkoz 19.5.2010 (13:56)
1.
W opowiadaniach Mrożek wytyka wiele wad współczesnych mu Polaków. Zaczynając od Słonia, krytyce poddał karierowicza dyrektora. Ludzi jego pokroju zawsze było wielu, ale to w okresie PRL władze umożliwiły na szeroką skalę awans społeczny. Karierowicze gotowi byli na zrobienie wszystkiego, byle przypodobać się zwierzchnikowi.
W opowiadaniu dyrektor dał się poznać jako człowiek niekompetentny, który się nie nadawał do prowadzenia ZOO: Zwierzęta traktował tylko jako szczebel do wybicia się. Nie dbał także o należytą rolę swojej placówki w wychowaniu młodzieży. Żyrafa w jego ogrodzie miała
krótką szyję, borsuk nie posiadał nawet swojej nory, świstaki, zobojętniałe na wszystko, świstały nadmiernie rzadko i jakby niechętnie. Jego absurdalny pomysł, by zamiast prawdziwego słonia, który jest wielkim ciężarem na barkach polskiego
górnika i hutnika, zastąpić słoniem własnym, czyli sztucznym, spodobał się władzy, ponieważ umożliwiał zaoszczędzenie pokaźnej kwoty pieniędzy.
Mrożek napiętnuje w Słoniu prawdziwą polską specjalność, czyli prowizorkę. Dyrektor proponując użycie sztucznego zamiennika nie miał pojęcia, że nadmuchanie go zajmie woźnym aż tyle czasu. Zlecając im wykonanie tej pracy na noc przed obchodami rocznicy i wizytą dzieci w ZOO, sam przyczynił się do tego, że sprawa zakończyła się tak, a nie inaczej.
W Weselu w Atomicach Mrożek skrytykował pogoń współczesnych ludzi za nowinkami technicznym.
Autor ukazał mieszkańców wsi ze wszelkimi przywarami, włącznie z zacofaniem mentalnym, z tą jednak różnicą, że zamiast tradycyjnych sprzętów wyposażył ich w bomby atomowe, odrzutowce, siłownie i laboratoria.
2.
Tytuł opowiadania "Wesele w Atomicach" przybliża nam akcję i miejsce akcji tego utworu.
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie