Treść zadania

damian14121412

Dokonaj interpretacji porównawczej wierszy Juliana Przybosia "Na kołach" i "Wieczór"

Zgłoś nadużycie

Komentarze do zadania

  • Prosze o jak najszybsze rozwiązanie zadania

Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.

Najlepsze rozwiązanie

  • 1 0

    Dokonaj interpretacji porównawczej wierszy Juliana Przybosia "Na kołach" i "Wieczór"
    Julian Przyboś (1901-1970) poeta i krytyk wydał w 1930 roku zbiór wierszy zebranych w tomiku” Z ponad”. Znalazły się tam również wiersze „Na kołach” i „Wieczór”.
    Pozornie wydaje się, że tematyka tych utworów jest zupełnie inna. „ Na kołach” pokazuje obraz wielkiego miasta, z jego swoistym rytmem życia, charakterystycznym pośpiechem, hałasem i przytłaczającym nagromadzeniem domów i ulic. „Wieczór” to liryczny wiersz pełen zadumy i tęsknoty za przemijającym czasem, za mijającą miłością. Jednak można zauważyć, że w obu utworach mamy do czynienia z miastem tylko w różnych porach dnia. Autor nie przepadał za wsią i jej sielankowym obrazem dominującym w utworach wielu poetów. Pochodził ze wsi i był zafascynowany miastem, czemu dał wyraz w utworze ” Na kołach”:” Miasto kołami woła, turkot zajeżdża do uszu robotników , którzy zarobiony dzień niosą na plecach”.
    Taki obraz miasta jak w wierszu Przybosia, widzi każdy przybysz ze wsi. Miasto jest przepełnione: nagromadzeniem domów, ludźmi będącymi w ciągłym ruchu, pojazdami przemieszczającymi się nieustannie z miejsca na miejsce. Nie ma w nim spokoju, brak jest przestrzeni. Wydaje się, że każdy centymetr jego powierzchni jest wykorzystany. To miasto typowo przemysłowe, w którym robotnicy stanowią główną siłę roboczą.
    Ale przecież miasto żyje także wieczorem, a wtedy” Latarnie wyszły z ciemnych bram na ulicę i w powietrzu cicho stanęły.”
    Pogrążone w ciszy miasto sprzyja refleksji nad życiem ludzi w nim żyjących, którzy poza praca mają też inne zainteresowania: marzą, kochają, wspominają. Podczas pracowitego dnia nie ma czasu na marzenia, bo „Jak zatoczyć poemat na kołach?”, ale wieczorem jest inaczej :” Zmrok łagodnie przemienia przestrzenie” i „Te same gwiazdy wyszeptały wieczór jak zwierzenie”. Możemy więc przypuszczać, że „Wieczór” dotyczy miasta.
    Tematyka utworów wymusiła zastosowanie określonych środków stylistycznych. Wiersz „ Na kołach” jest rytmiczny i surowy, niesie dynamiczny ładunek zafascynowania pracą. „Wieczór” - ma powolny, ospały rytm.
    Nastrój obu wierszy jest odmienny. W jednym wyczuwa się pośpiech i harmider, w drugim – spokój, nostalgię i ciszę. Jeśli chodzi o budowę wiersza, to w obu nie ma strofek, nie ma klasycznych rymów, są to raczej białe wiersze. W obu utworach autor nagromadził mnóstwo metafor. Właściwie każde zdanie jest przenośnią i cytować trzeba byłoby całe wiersze. Z wiersza „Na kołach” wybrałem piękną metaforę miasta:” miasto kołami woła”. Jest to przykład personifikacji. Poeta używa też wiwifikacji: ”Ulice –zalewają domy, domów po dachy przybrało”. W wierszu dominuje ruch kolisty( koło jako symbol miasta, koło- jako symbol kołowrotu codziennych zajęć). Występują epitety (swój dzień, zarobiony dzień, spóźnionych podróżnych, zadyszanych przechodniów), pytania retoryczne(Jak swój dzień wywieść z obiegu? Jak zatoczyć poemat na kołach?).
    Nastrój wiersza „Wieczór” autor buduje stosując odpowiednie środki stylistyczne. Zapowiedzią wieczoru są pojawiające się gwiazdy i światło latarń. Charakterystyczne dla zmierzchu są epitety: „ciemnych bram, szare domki”, pokazujące kolorystykę wieczorną. Występują w nim personifikacje:” gwiazdy wyszeptały wieczór”, ”latarnie wyszły”.
    Zastosowane metafory – personifikacje niosą przesłanie smutku : ”Tylko horyzont uchyla nieba księżycem”- to jest jak pożegnanie , ukłon, uchylanie kapelusza.” Twoje dłonie sieją między nami żal”- też obrazuje pożegnanie, oddalenie.
    Smutek jest również w przyrodzie: „ w niskich brzegach śród olch, płynie żal”. Wiersz jest prawie bezrymowy, jest tylko jeden rym odległy : żal- dal.
    W pierwszym wierszu podmiotem lirycznym jest zbiorowość miasta, w drugim anonimowi kochankowie.
    Obydwa wiersze łączy sposób przekazu, to, że nic nie jest powiedziane wprost, nie nazwane po imieniu. Wszystkiego trzeba się domyślać, wysnuwać wnioski. Wiersze nie są łatwe w odbiorze, wymagają myślenia, zastanowienia się, skłaniają do zadumy, zmuszają do głębszych przemyśleń.

Rozwiązania

Podobne materiały

Przydatność 65% Poezja Juliana Przybosia - "Z Tatr"

Julian Przyboś - najwybitniejszy poeta Awangardy Krakowskiej. - pierwsze zbiory wierszy to: „Śruby”, „Oburącz” - na jego twórczość mają wpływ teorie Peipera - młodzieńcze wiersze Przybosia + fascynacja wysiłkiem twórczym: pracą, dzięki, której opanowuje się nieuporządkowaną materię. + bohaterami poezji są robotnicy i rzemieślnicy nieludzkim wysiłkiem...

Przydatność 55% Dokonaj analizy i interpretacji porównawczej dwóch wierszy: Zbigniewa Herberta "Dedal i Ikar" oraz Stanisława Grochowiaka "Ikar".

Mitologia grecka często fascynowała twórców literackich. Być może dlatego, że zawarte w mitach treści nierzadko są uniwersalne, a więc po odpowiednim zinterpretowaniu odnosić się mogą także do dzisiejszego świata. Wiersze „Dedal i Ikar” Zbigniewa Herberta i „Ikar” Stanisława Grochowiaka także odnoszą się do mitu. Historia o Dedalu i Ikarze, ogólnie znana,...

Przydatność 70% "Z Tatr" Juliana Przybosia - analiza wiersza.

Dwudziestolecie międzywojenne na ziemiach polskich to czas powstawania licznych ugrupowań poetyckich. Obok takich grup jak Skamander, Żagary czy Futuryści znalazła się również Awangarda Krakowska. Należeli do niej m.in. Julian Przyboś, Adam Ważyk, Jan Brzękowski czy Jalu Kurek. Poetów tych łączył przede wszystkim temat ich poezji, którym było 3M, czyli miasto, masa i maszyna....

Przydatność 75% Telefon dwuletniej Uty - interpretacja wiersza Juliana Przybosia.

JULIAN PRZYBOŚ* TELEFON DWULETNIEJ UTY Halo! Hola! Hololo! Ucho idzie w głuchocho, a oko w dalekolo... Idzie, idzie po nici, po wici, po badylu, po liściu i gałęzi, i po zalesie lezie, a po igiele pędzi, idzie, idzie i idzie po dobroci-paproci i po oście-pozłość się, po konarkuku w górze, po sznurze od słuchajki, to uchoko iidzie i wyjdzie do lesionej...

Przydatność 80% Analiza wiersza Juliana Przybosia "Póki my żyjemy"

W utworze Juliana Przybosia pt. "Póki my żyjemy" podmiot liryczny w sposób bezpośredni mówi o swoich uczuciach. Wiersz przedsiawia człowieka będącego na wojnie, pod ostrzałem. Jest to niezwykle prawdziwy obraz walki. Utwór jest wierszem wolnym - sylaby i akcenty są umieszczone swobodnie. Wyróżnione są słowa mające niezwykłą wartość i znaczenie: wzrósł, milczenie. Strofy...

0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań

Dodaj zadanie

Zobacz więcej opcji