Treść zadania

Najlepsze rozwiązanie

• 

  1 0

  maly1999 10.4.2011 (14:06)

  W murzyńskiej wiosce
  Minął kolejny dzień wędrówki.Wjechaliśmy w szeroki i bardzo gęsty pas akacji.Gdy minęliśmy ostatnią kępę drzew,Staś nagle zauważył rozległe pole porośnięte maniokiem i pracujące na nim kobiety.Staś zawołał do mnie -patrz Nel przed nami wioska murzyńska.Widzę pracujące w polu kobiety.Zapytałam przerażona Stasiu czy nie zrobią na krzywdy.Do rozmowy wtrącił się Kali,który powiedział nie trzeba się bać,ja będę z nimi rozmawiać.Nagle murzyńskie kobiety nas zauważyły i z przerażeniem uciekły z pola.Natychmiast odezwały się bębny.Nagle z lasu wyskoczyło około trzystu wojowników,którzy ze zdziwieniem i przerażeniem patrzyli na nas białych ludzi,jadących na słoniu.Kali odezwał się do nich mówiąc-Jestem Kali,syn Fumby z plemienia Wa-himów.Przyprowadziłem do waszej wioski dobre Mzimu.które obdarzy was przeróżnymi łaskami.Musicie oddać mu cześć-.Dobrze panie -odezwali się Murzyni Kali mówił dalej; Przynieście białym ludziom dużo dobrego jedzenia.I słuchajcie,co wam powiedzą.Nagle Staś zauważył,że jeden z wojowników oddala się cichaczem i udaje do stojącej na uboczu i otoczonej palisadą.Wtedy usłyszeliśmy dziwny,przerażający ryk.Wojownicy zaczęli niespokojnie się poruszać i groznie spoglądać na nas.Zaniepokojony Staś spytał Kali czy oni mają wobec nas złe zamiary!Kali powiedział wtedy panie te głosy dochodzą z chaty czarownika.To głosy złego Mzimu.Wojownicy mogą zrobić nam krzywdę,co czynić,Byłam przerażona.Staś gwałtownie ruszył w kierunku chaty czarownika.Słóń rozwalił palisadę i chatę.Naszym oczom i wojowników ukazał się czrownik ,który walił w bęben zrobiony ze spróchniałego pnia.Stasiu chwycił go i zaczął weń mocno walić.Ryk był straszny.Potem odezwał się do przerażonych Murzynów.To nie jest prawdziwy czarownik.Nie ma żadnego złego Mzimu.To ten człowiek wali w bęben,by was nastraszyć i wymusić ofiary.Przestańcie mu wierzyć.Wtedy odezwał się Kali-To dobre Mzimu wam pomoże wskazał na mnie.Słuchajcie jego,a nie waszego głupiego czarownika.Na te słwa Murzyni rzucili się na ziemię i zaczęli bić pokłony przed dobrym Mzimu,czyli przede mną.Byliśmy bardzo zadowoleni z wizyty w murzyńskiej wiosce.Uzupełniliśmy swoje zapasy żywności.Staś zorientował się ,gdzie jesteśmy i dzięki temu mógł określić kierunek dalszej wędrówki.
  
  Proszę mam nadzieję że pomogłem)))

  Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie