Treść zadania
Autor: Konto usunięte Dodano: 11.3.2011 (21:36)
Ułóż krótkie opowiadanie kosmiczne.Użyj do tego takich wyrazów;
kosmos,Księżyc,satelita,gwiazda,planeta,kosmonauta,leci,zbudował,
przebywał,obleciał,wystartowała,zbadał,wylądował,okrążył,wystrzelił,
sztyczny,długo,krótko,naturalny,wysoki,długa,duża,milion,trzech,jeden,
pierwszy,tysiące
POMOCY
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsze rozwiązanie
Rozwiązania
Podobne zadania
jak mam napisać opowiadanie o kwiatach? Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: natalka3864 29.3.2010 (17:16) |
napisz opowiadanie z dialogiem- moja droga do szkoły Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: klaudianap 29.3.2010 (19:55) |
napisz opis i oczywiście plan do tego ... Pieter Bruegel,: "Pejzaż z Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: justyna1997 29.3.2010 (20:47) |
Napisz opowiadanie ktorego bohaterami beda postacie z mitologii. Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: junior001 6.4.2010 (10:49) |
Napisz Opowiadanie.... Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: lollipop_05 6.4.2010 (16:04) |
Podobne materiały
Przydatność 100% Ludzie mają takich władców, na jakich zasługują
? Ludzie mają takich władców, na jakich zasługują?. Ale czy na pewno? Nie każdy zgodziłby się z tym stwierdzeniem. Ja również nie uważam powyższego zdania za całkiem właściwe. Bóg, który jest twórcą wszelkiego porządku na świecie zsyła ludzkości nie tylko same dobrodziejstwa, ale niekiedy to, z czego nie potrafimy zaakceptować. Nikt do końca nie...
Przydatność 60% Opowiadanie
Noc była ciemna, w oddali widzieliśmy świecące światełko, które stawało się bardziej widoczne. Poszliśmy w jego stronę, kiedy nagle zaczął silnie padać deszcz. Szybko schowaliśmy się w opuszczonej ruinie, by przeczekać burzę. Ulewa nie ustępowała, więc postanowiliśmy zwiedzić opuszczony budynek. Kiedy weszliśmy na górę zauważyliśmy wiszący na ścianie zakurzony...
Przydatność 60% Opowiadanie
Moja przygoda zdarzyła się podczas wakacji 2006. Wybrałem to zdarzenie z wielu względów, ale najważniejszym z nich była pamięć. Był piękny lipcowy poranek. Wraz z moim bratem Rafałem wybrałem się na Sekułę pojeździć na rowerach. Nic nie zapowiadało dalszego ciągu zdarzeń. Jeździliśmy już dobrą godzinę, gdy nagle Rafał zaproponował abyśmy poskakali sobie z...
Przydatność 50% Opowiadanie
Pewnego dnia dziadek źle się poczuł i za namową babci poszedł do lekarza. Doktor stwierdził, że dziadek ma chore serce i oprócz odpowiednich lekarstw potrzeba mu więcej ruchu, więc babcia w trosce o jego zdrowie kupiła mu rower stacjonarny. Rower ten był wyposażony w 4 programy kontrolujące pracę serca. Dziadkowi bardzo spodobało sie to urządzenie. Przez kilka dni...
Przydatność 50% Opowiadanie
Po długim jaki i wyczerpującym roku szkolnym, zaczęły się dla wszystkich upragnione i oczekiwane wakacje. Pierwszy dzień mogłam wreszcie spędzić spokojnie odpoczywając z dala od hałasu szkolnego. Chciałam choć na moment zapomnieć o ciągle zadawanych pracach domowych i kartkówkach jak i innych problemach. Następnego dnia pojechałam już w najbardziej upragnione miejsce jakim...
0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań
0 0
maly1999 13.3.2011 (16:31)
Niezwykły sen
Często śnię nocą o niezwykłych przygodach,zwłaszcza wtedy, gdy wcześniej czytałam/ łem jakąś ciekawą książkę o kosmosie lub oglądałem interesujący film o planetach i kosmonautach. .Ostatnio śniło mi się,że pewnej nocy zbudził mnie niezwykły blask księżyca.Za oknem było jasno jak w dzień.Poczułem dziwny strach.Jednak krótko to trwało ponieważ ciekawość zwyciężyła.Podszedłem bliżej.Zobaczyłem wtedy że w moim ogrodzie wylądował okrągły pojazd dużych rozmiarów.Latający talerz-przemknęło mi przez głowę.-Przecież ja nigdy nie wierzyłem w latające talerze.Nagle strach mnie obleciał,zobaczyłem,jak ze środka wychodzi jeden dziwny ludzik.Nie był wcale zielony,lecz przypominał raczej robota.Miał antenę zamiast uszu i dużą śrubę z tyłu.Był cały ze lśniącej stali.Trzech z nich zaczęło szukać czegoś w ogrodzie i w naturalny sposób oświetlali sobie drogę latarką.Wtedy nie wytrzymałem i krzyknąłem,aby uważali na moje rośliny.Stwory przestraszyły się widocznie,gdyż anteny zaiskrzyły im milionami gwiazd na czubku głowy i wydawały z siebie przeciągły ,metaliczny pomruk..Wtedy zobaczyłem ,jak inne roboty posunęły się szybko ku nim i okrążyły mnie kołem.Przez chwilę czułem się jak w potrzasku..Na szczęście ludziki wylądowały w przyjaznych zamiarach,gdyż jeden z nich wyciągnął ku mnie rękę na powitanie.Cóż miałem robić?.Uczyniłem szybko ten sam gest.Wówczas przybysze zaczęli wysyłać ku mnie zaszyfrowane informacje świetlne,które pojawiały się na czubku ich czułków.Przypominało to alfabet Mors;a.Nigdy nie uczyłem się tego systemu przekazywania informacji,a jednak rozumiałem doskonale treść kodu.Dziwne stwory pytały mnie,czy wiem,którędy prowadzi droga na planetę Mars,gdyż pogubiły się w przestrzeni okołogwiezdnej,a muszą tam dotrzeć w ważnej misji pokojowej.Jeden z nich szukał w moim ogrodzie klucza do systemu sterowania pojazdem,którego utrata zmusiła ludziki do przymusowego lądowania.Odpowiedziałem w nie znanym mi języku,że planeta Mars znajduje się po prawej stronie ziemskiej galaktyki..W tym czasie po zbadaniu terenu udało się też odszukać zgubiony klucz.Roboty podziękowały mi w swoim świetlnym języku,na pożegnanie wydały przeciągły ,metaliczny gwizd i wystartowały.W tej właśnie chwili obudziłem się.
Mam nadzieję że pomogłem ))))
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie