Treść zadania

,,Co piszczy w trawie"
Adam Kowalski wraz ze swoją koleżanką Karoliną postanowił wybrać się na piknik.Poszli więc na łąke.Kiedy tam szli zobaczyli biegnącego męszczyzne w szarym płaszczy i czarnym kapeluszu.Po chwili zorientowali się ,że to był ich nauczyciel od Biologi.Trochę ich to zdziwiło gdyż panJan był już w podeszłym wieku i raczej nikt nie widział go biegającego,wręcz przeciwnie pan Jan był typem flegmatyka.Gdy dzieci szły na polankę Adam usłyszał dziwny dzwięk wydobywający się z trawy.Kiedy podeszli bliżej zobaczyli zabitego człowieka obok którego leżał czarny pistolet.Był to straszny widok.Adam mimo wielkiego strachu włożył ręke do kieszeni zamordowanego człowieka i wyjoł z tamtąt telefon komórkowy.To dzwoniła jego żona która chciała mu przekazać że właśnie urodził się im synek.Kiedy Adam poinformował żone zabitego o tym co się stało,żona wypuściła z ręki telefon i Adam słyszał jak płacze.Po chwili rozłączył się i zadzwonił po policje i pogotowie.Okazało się że to był dyrektor ich szkoły. Kiedy przyjechała policja Adam i Karolina złożyli zeznania i poszli do domu.Powiedzieli również o biegnącym profesoże.Adam postanowił znaleść zabujce sam. Następnego dnia dnia gdy poszli do szkoły i ich pierwszą lekcją miała być biologia,okazało się że nie ma profesora i będą mieć zastępstwo.Adam odrazu pomyślał o tymże może pan Jan sostał zatrzymany przez policje.Kiedy skończyły im się lekcje razem z Karoliną poszli na komisariat żeby to sprawdzić,jednak tam go nie było.Oazało się że pan Jan wyjechał na kilka dni do swojego brata w Niemczech.Adamowi wydałoo się to podejżane.Nastęnego dnia postanowił zadzwonić do pana jana żeby wyjaśnić czemu wtedy na łące tak szybko biegł.
-Witam panie profesoże
-Witaj Adam co się stało?
-Panie profesoże prosze mi wyjaśnić co pan robił wczoraj na łące
-Spacerowałem,robie to codziennie od 25-ciu lat.Co w tym dziwnego?
-To że pan nie spacerował ale biegł a zwykle pan tak nie robi,a poza tym znaleziono tam zwłoki człowieka.
-Dziecko czy powiedziałeś o tym,że tam byłem policji?
-Naturalnie.
-Dziecko ja gdy to zobaczyłem uciekłem z tamtej łąki
-Nie wieże panu, zaraz pójde do detektywa Palikota,on się tym zajmie.
Następnego dnia Adam poszedł do detektywa Palikota który zgodził się zająć to sprawą.Adam przekazał wszystkie swoje wiadomości detektywowi i zgodził się mu pomuc.Od tej pory rozwiązywali tą sprawe razem.Na początek przesłuchano Profesora i na wszelki wypadek zamknęli go w więzieniu. Detektyw ponieważ miał zaprzyjaźnione osoby w policji poprosił je o okazanie ciała zamordowanego.Oni odmówili gdyż uznali że ofiara popełniła samobujstwo.Detektyw jednak nalegał i w końcu okazano mu ciało.Detektyw przyglądał się ciały przez długi czas ale nic nie znalazł.Adam zauważył jednak że na ubraniu zamordowanego był włos.Po zbadaniu DNA z tego włosu okazało się że było to DNA jego żony.Natychmiast została zatrzymana i umieszczona w więzieniu.Adam jednak nie był do końca pewien że to żona dyrektora zamordowała swojego męża.Poprosił detektywa żeby to sprawdzić jeszcze raz.Poprosił aby zebrać odciski palcó od wszystkich osób które miały styczność w ostatkim czasie z dyrektorem.Poprosił też o odciski palców z pistoletu który znaleziono obok zamordowanego dyrektora.Odciski palców pasowały do Karoliny.Adam był bardzo zmartwiony.W tym samym dniu Karolina zostałazatrzymana i przesłuchana.Przyznała się wtedy do zabujstwa.Gdy zapytali się jej dlaczego to zrobiła,dziewczyna się rozpłakała i powiedziała,że była molestowana przez dyrektora i nie wytrzymała emocjonalnie,więc go zamordowała.Wszayscy niewinnie oskarżeni zostalki wypuszczeni z więzienia,a Karolina została uniewinniona gdyż uznano że działała pod wpływem emocji.Dostała się pod opiekę psychologa i powoli trauma przemija.Adam utrzymuje nadal z nią kontakt