Treść zadania

sowa2010

proszę pomóżcie mi opisać jedną z przygód Pinokia

Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.

Najlepsze rozwiązanie

  • 0 0

    Pewnego dnia Pinokio obudził się wcześniej niż zwykle, bo promienie słońca wpadające do pokoju bardzo go raziły. Postanowił wstać z łóżka i wybrać się na spacer. Pogoda tego dnia była piękna i słoneczna, ptaszki były tego samego zdania bo ćwierkały tak głośno, że nie sposób było leżeć bezczynnie w łóżku.
    Pinokio szedł w stronę rzeki. Gepetto przybrany ojciec Pinokia ostrzegał go nie raz by nie chodził samotnie nad rzekę, i byc może właśnie dlatego Pinokio nie mógł się powstrzymać żeby tam pójść. Podskakiwał sobie wesoło i był coraz bliżej miejsca które zawsze pragnął ujrzeć. Po chwili stanął jak wryty a jego i tak cieniutkie drewniane nóżki ugięły się pod nim pod wpływem dźwięków które usłyszał. Były to przeraźliwe ryki jakiejś nieznanej Pinokiowi maszyny. Nie wiedział czy ma uciekać co sił czy ruszyć naprzód. Ciekawość był silniejsza od strachu i Pinokio ruszył nieśmiało do przodu. Po kilku krokach jego oczom ukazał się niezwykły a zarazem przerażający widok. Mnóstwo mężczyzn zupełnie inaczej wyglądających niż jego kochany Gepetto trzymało w rękach dziwne narzędzia którymi uderzali o drzewa stojące przy rzece. Wszędzie dobiegał odgłos padających na ziemię drzew, ryk maszyn którymi owi nieznajomi się posługiwali i ich śmiechy. Pinokio już teraz wiedział dlaczego Gepetto nie pozwalał mu tu przychodzić. Nagle dotknął z przerażeniem własnej ręki i pomyślał , że przecież jego ciało jest podobne do tych drzew. Teraz zastanawiał się ani chwili tylko pędził przed siebie chcąc jak najszybciej znaleźć się w domu. Biegł tak i biegł ale w pewnym momencie zdał sobie sprawę z tego, że nie wie gdzie jest i dokąd tak właściwie zmierza. Dotarło do niego, że zgubił drogę do domu. Oparł się więc pod jednym z drzew i próbował wymyślić co dalej zrobić, ale zupełnie nic nie przychodziło mu do głowy. Nagle zobaczył nadjeżdżający z daleka powóz z dwoma końmi i starszym mężczyzną siedziącym na wozie, "schowam się z tyłu"- pomyślał Pinokio, "jeśli ten dziadek jedzie do wsi to może łatwiej mi będzie znaleźć drogę do domu". Jak pomyślał tak zrobił. Kiedy wóz był już blisko drzewa przy którym siedział Pinokio, złapał się go z tyłu i trzymał mocno, "dobrze że koniki ida powoli inaczej bym spadł a mam juz dosyć przygód jak na jeden dzień w dodatku nawet nie zjadłam śniadania, że o żebach nie wspomnę -znowu zapomniałem umyć" - pomyślał Pinokio i postanowił że od tej chwili będzie robił wszystko tak żeby być grzecznym chłopcem i nie denerwować Gepetta. W pewnym momencie konie przyspieszyły i Pinokio poczuł jak podrzucony kilka razy o ziemię nie da rady dłużej trzymać wozu, konie chyba się czegoś wystraszyły bo pędziły teraz przed siebie jak zwariowane. Pinokio nie trzymał sie już wozu leżał teraz na ziemi i patrzył na niebo, trochę zakręciło mu się w głowie od tej przejażdżki. Postanowił jednak wstać i ku swojemu zdziwieniu zauważył,że kilka metrów od niego stoi Gepetto i rozmawia z jakąś panią. Pinokio zaczekał, aż Gepetto skończy pogawędkę i zauważy go. I tak też się stało , kiedy Gepetto skończył odwrócił się do tyłu by iść dalej i wtedy zauważył Pinokia. Wyglądał jakby był na niego zły ale Pinokio wiedział że na ulicy nie będzie się na niego wydzierał. Kiedy Gepetto podszedł do pinokia wziął go na ręce i powiedział do niego szeptem, " no mój mały jak wrócimy do domu to sobie pogadamy, bo zdaje mi się że byłeś nad rzeką", pinokio bez zastanowienia odrzekł "ależ skąd, wyszedłem na chwilę przed dom a później chciałem pójść za tobą" - i wtedy nos Pinokia zaczął się wydłużać, obaj wiedzieli co to oznacza, "no dobrze juz dobrze, byłem nad rzeką. przepraszam, opowiem ci wszsytko ale teraz chodźmy juz do domu, obiecuję że odtąd będe bardzo grzeczny", nos Pinokia wrócił do normalnych rozmiarów, a Gepetto uśmiechnął się i przytuliwszy Pinokia do siebie ruszył w stronę domu.

Rozwiązania

Podobne zadania

andzia10 plan wydarzeń do Pinokia Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa 2 rozwiązania autor: andzia10 19.4.2010 (18:40)
andzia10 plan wydarzeń do Pinokia Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa 4 rozwiązania autor: andzia10 19.4.2010 (18:41)
monika199918 pomużcie na jutro :( plis prosz ę Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa 2 rozwiązania autor: monika199918 17.5.2010 (17:06)
karuska12 Sporządź top liste zapożyczeń najcętneij używanych przez szóstoklasistów !!Prosz Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa 1 rozwiązanie autor: karuska12 5.9.2010 (16:28)
xxpipixx prosz was pomórzcie Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa 3 rozwiązania autor: xxpipixx 5.9.2010 (19:17)

Podobne materiały

Przydatność 65% Plan zdarzeń do "Pinokia"

Plan zdarzeń: 1.Majster Wisienka znajduje kawałek drewna. 2.Majster zauważa, że kawałek drewna mówi i się śmieje. 3.Majster chce się pozbyć drewna i ofierować go swojemu przyjacielowi Dżapetto. 4.Dżapetto wystrugał pajaca i nazwał go "Pinokio". 5.Pajac robi pierwsze psoty. 6.Pinokio spotyka gadającego świerszcza. 7.zprzecza się z nim kto jest mądrzejszy. 8.Pinokio...

Przydatność 65% Najciekawsza przygoda Pinokia.

Dla mnie najciekawsza przygoda Pinokia bylo gdy Pinokio uciekl ze swojego przyjecia w poszukiwaniu swojego kolegi Knota.Kolega namowil go aby razem z nim wyjechal do Krainy Zabawek,gdzie czas beda spedzac tylko na zabawie i wiecznych wakacjach.O polnocy przybyl woz z dwunastoma parami osiolkow.Mimo ze Pinokio slyszal cieniutki glos ze zle robi to i tak pojechal. Po 5 miesiecznym...

Przydatność 75% Dlaczego jedne wyrazy wychodzą z użycia, a inne pojawiają sie?

Moim zdaniem jedne wyrazy wychodzą z użycia, a inne pojawiają się, gdyż z upływem czasu powstają nowe znaczenia słów idące wraz z postępem cywilizacji. Na język polski coraz częściej oddziaływają inne języki, co za tym idzie zmiana warunków życia. Na przykład nie mówi się dziś krzestac, zapiecek, a kiedyś nie używało się słów takich jak, kompaktowy czy elo. Nie...

0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań

Dodaj zadanie

Zobacz więcej opcji