Treść zadania

Rozwiązania

• 

  0 0

  ewa36 31.12.2010 (16:43)

  rozumiem to jako że u młodzieży jedynie jest zauroczenie że patrzy się na wygląd że wtedy łatwo pomylić miłość z zauroczeniem ponieważ młodzież jeszcze jest nie doświadczona w tym uczuciu

  Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie

• 

  0 0

  werkolak 31.12.2010 (19:03)

  ludzie mlodzi poznaja swiat oczami - to one staja sie ich przewodnikami i dzieki nim moga zdobywac nowe szczyty, zawierac nowe znajomosci, zapamietywac twarze. Ulegaja zludzeniu, ze wszystko jest takie, jakim widza to ich oczy. Zapominaja o tym, ze nie nalezy sadzic ludzi po pozorach. Robia wszystko by dobrze wygladac, ladnie sie prezentowac - dbac o to co przemija. W taki sam sposob kochaja. Ich milosc to raczej fascynacja druga osoba, a nie prawdziwe uczucie, ktore przebija na wskros mury, sprawia ze dzien po dniu wstaje slonce. Mija sie ona z doswiadczeniami, ktore mloda para razem przeszla. Lacza sie na zasadzie upodoban. Dobre samopoczucie, wola budzenia porzadania, brak zrozumienia dla drugiego czlowieka, zycie chwila - to cechy dzisiejszej mlodziezy (a przynajmniej wielu z jej przedstawicieli). Milosc ukryta na dnie serca pozostaje tam samotna i bezbronna, bowiem spragnieni nowych, obcych im doznan nigdy nie patrza tam gdzie im najblizej - w glab serca. Potem rozumieja swoj blad, ale dopiero po latach, wtedy ich zwiazki sie rozpadaja, bowiem nagle przychodzi zrozumienie: "Porzadanie to nie milosc!" I w wieku 30 kilku lat pozostaja samotni w poszukiwaniu prawdziwej milosci. Potem przychodza kolejne pokolenia, tak jak oni gluche na dobre rady i dochodza do tych samych wnioskow. Po nich kolejne i kolejne zataczaja ten bledny krag. A wszystko to po to by zrozumiec, ze oczy sa nam zbedne jezeli szukamy prawdziwej milosci.
  moge naj??;**

  Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie