Treść zadania

wiatrak

Tajemnice ludzkiego cierpienia. Analizując wypowiedź Edypa oceń jego postawę i porównaj z zachowaniem Hioba.

Zgłoś nadużycie

Komentarze do zadania

  • To jest nie na temat, całkowicie.

Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.

Najlepsze rozwiązanie

  • 1 1

    Tajemnica ludzkiego cierpienia

    Papież Jan Paweł II, który jest autorem tego rachunku sumienia (teksty tu użyte pochodzą z jego homilii, przemówień, katechez, encyklik, adhortacji i listów), przez znaczną część swojej posługi, a zwłaszcza w ciągu kilku ostatnich lat, dotknięty był poważnym cierpieniem. Często spotykał się z osobami starszymi wiekiem, chorymi kierując do nich serdeczne słowa; takich spotkań nie mogło zabraknąć zwłaszcza podczas podróży apostolskich do najdalszych zakątków świata. Wskazywał w nich na ukrytą wartość cierpienia, którego pełny sens objawi się dopiero w chwili ostatecznego przejścia z życia ziemskiego do wieczności.

    Niech te rozważania będą pomocą dla pacjentów szpitala w Pińczowie, nie tylko osób starszych wiekiem, przygotowujących się do głębszego niż zazwyczaj przeżycia sakramentu pokuty i pojednania.

    W ramach przygotowania nie może zabraknąć modlitwy. Proszę więc, abyś z możliwie największym skupieniem oraz ufnością w pomoc Ducha Świętego i troskliwą obecność Najświętszej Maryi Panny, odmówił te najbardziej znane: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo..., Wierzę w Boga...

    · Cierpienie jest tajemnicą szczególnie nieprzeniknioną i dlatego trudną do zrozumienia, do przyjęcia. Człowiek dotknięty chorobą często pyta siebie samego: dlaczego ja? I prawie natychmiast stawia sobie inne pytanie: jaki jest sens tego cierpienia, które mnie dotknęło? A gdy nie znajduje odpowiedzi, często się załamuje, bo cierpienie staje się silniejsze od niego.
    Czy staram się zrozumieć, dlaczego spotyka mnie cierpienie? Czy zgłębiam jego sens? Czy wytrwale poszukuję odpowiedzi na stawiane pytania? Czy poddaję się zwątpieniu w chwilach trudnych?

    · Cierpienie nie jest karą za grzechy ani nie jest odpowiedzią Boga na zło człowieka. Można je zrozumieć tylko w świetle Bożej miłości, która jest ostatecznym sensem wszystkiego, co na tym świecie istnieje.
    Czy cierpienie lub chorobę postrzegam jako dopust Boży? Czy postrzegam je jako karę za swoje uczynki lub wyłącznie jako wydarzenie negatywne?

    · Walka z chorobą jest słuszna, ponieważ zdrowie jest darem Bożym.
    Czy w czasie choroby — zrezygnowany — nie zaprzestaję leczenia? Czy nie narażam lekkomyślnie swojego zdrowia? Czy postrzegam zdrowie jako dar Boży?

    · Ważne jest, by umieć odczytać plan Boga, kiedy cierpienie puka do drzwi naszego życia.
    Czy przyjmuję cierpienie? Czy próbuję odkryć, co Bóg chce mi przez nie powiedzieć?

    · Nie ma takiego zła, z którego Bóg nie mógłby wyprowadzić jeszcze większego dobra. Nie ma cierpienia, z którego nie mógłby uczynić drogi prowadzącej do Niego.
    Jak przeżywam trudne chwile? Czy przybliżają mnie one do Boga, czy od Niego oddalają?

    · Drodzy bracia i siostry, którzy cierpicie na ciele i duszy, życzę wam wszystkim, byście umieli rozpoznać i przyjąć wezwanie Boga, który każe wam być twórcami pokoju poprzez ofiarę waszego cierpienia. Niełatwo jest odpowiedzieć na tak trudne wezwanie. Wpatrujcie się zawsze z ufnością w Jezusa, „cierpiącego Sługę”, prosząc Go o siłę, która pozwoli wam przekształcić w szczodry dar nękające was cierpienia.
    Czy umiem ofiarować cierpienie w określonych intencjach? W czym lub u kogo szukam ukojenia w chorobie i trudnościach? Skąd czerpię siłę?

    · Wielkość i godność człowieka polega na tym, że jest on dzieckiem Bożym i został powołany, by żyć w głębokim zjednoczeniu z Chrystusem. Ten udział w Jego życiu wiąże się z uczestnictwem w Jego cierpieniu. [...] Istnieje zatem głęboka więź między krzyżem Chrystusa — który jest symbolem najwyższego cierpienia i ceną naszej prawdziwej wolności — a naszymi boleściami, cierpieniami, udrękami, zgryzotami i utrapieniami, które mogą ciążyć nad naszą duszą albo nękać nasze ciało.
    Czy mam świadomość uczestnictwa w cierpieniu Jezusa? Czy mój ból i choroba są krzyżem, który niosę w zjednoczeniu z Jezusem? Czy skupiam się wyłącznie na sobie, swojej chorobie i bólu?

    · Cierpienie nie jest stanem niezmiennym. Gdy człowiek jest świadom bliskości Boga w trudnych chwilach swego życia, wówczas dokonuje się w nim proces przemiany. To przekonanie daje wewnętrzny pokój i duchową radość, jakich doznaje człowiek, który cierpiąc, ofiarowuje wielkodusznie swój ból jako „ofiarę żywą, świętą, Bogu przyjemną” (Rz 12,1). Kto przyjmuje taką postawę w cierpieniu, nie jest ciężarem dla innych, ale swoim cierpieniem przyczynia się do zbawienia wszystkich.
    Czy swoją chorobę znoszę z wewnętrznym pokojem? Czy nie przyczyniam się do cierpienia innych? Czy nie jestem dla innych ciężarem?

    · Także i chorzy są posłani do pracy w winnicy. Ciężar, który przygniata ciało i odbiera pogodę ducha, w żadnym wypadku nie zwalnia od tej pracy, ale jest wezwaniem do czynnego przeżywania ludzkiego i chrześcijańskiego powołania i do udziału we wzrastaniu Królestwa Bożego w nowy, jeszcze cenniejszy sposób. Warto pamiętać, że ludzie przeżywający doświadczenie choroby są powołani nie tylko do łączenia swego cierpienia z męką Chrystusa, ale także do czynnego udziału w głoszeniu Ewangelii przez świadectwo — oparte na własnym doświadczeniu wiary — o mocy nowego życia i o radości, jaka płynie ze spotkania ze zmartwychwstałym Chrystusem.”
    Jak realizuję swoje powołanie? Jak głoszę Ewangelię? Czy daję świadectwo wiary, nadziei i miłości?

    · Na łóżkach szpitalnych, ograniczeni do skromnych warunków codziennego bytowania, dajecie świadectwo o Chrystusie: cierpiącym, umęczonym, ukrzyżowanym, konającym na Golgocie. Dajecie świadectwo o Synu, który „wydał samego siebie” (Ga 1,4) za grzechy świata. I Duch Święty daje to świadectwo wraz z wami: w was i przez was.
    Czy świadczę o Jezusie? Czy pozwalam Duchowi Świętemu prowadzić się w czasie choroby? Czy nie zamykam się na Jego działanie?

    · Cierpienie, które pod tylu różnymi postaciami obecne jest w naszym ludzkim świecie, jest w nim obecne także i po to, ażeby wyzwalać w człowieku miłość — bezinteresowny dar z własnego „ja” na rzecz innych ludzi.
    Czy cierpienie wyzwala we mnie miłość, rodzi uczynki miłości wobec bliźniego?

    · Modlitwa i ofiara jednych służy innym i dlatego Wasze cierpienie nie jest tylko cierpieniem, ale jest także apostolstwem. Apostolstwo pomaga zwyciężać Bogu w ludziach, w świecie. Życzę Wam, ażeby Wasze cierpienie było takim apostolstwem, ażeby Bóg zwyciężał w Was i przez Was.
    Czy moje cierpienie jest modlitwą za innych? Czy uznaję je za rodzaj apostolstwa, które mogę podjąć? Czy pozwalam Bogu działać we mnie?

    · Nasze cierpienia nabierają wartości i pełnego znaczenia jedynie wtedy, gdy są włączone w mękę Syna Bożego. Przeżywane w świetle wiary, stają się źródłem nadziei i zbawienia.
    Czy wierzę, że podczas mojej choroby, wraz ze mną, cierpi także Jezus? Czy jestem skłonny uznać za prawdę, że cierpienie jest źródłem nadziei, oraz że dzięki niemu uczestniczę w zbawczym dziele Odkupiciela?

    · Nie wolno nam przechodzić obojętnie obok chorych i cierpiących. Za wzorem Miłosiernego Samarytanina powinniśmy wzruszyć się (jednak nie tylko w wymiarze zewnętrznym, emocjonalnym) i zatrzymać się przy cierpieniu drugiego człowieka, jakiejkolwiek by ono było natury — zatrzymać się nie dla ciekawości, ale gotowości służenia pomocą, choćby tylko w ograniczonym zakresie.
    Czy jestem Miłosiernym Samarytaninem? Czy pomagam innym? Jak reaguję na cierpienie i problemy zdrowotne innych?

    · Prosimy Was wszystkich, którzy cierpicie, abyście nas wspierali. Właśnie Was, którzy jesteście słabi, prosimy, abyście stawali się źródłem mocy dla Kościoła i dla ludzkości.
    Czy wspieram innych swoją radą i życiowym doświadczeniem?

    · Jeżeli znasz odwieczną Miłość, która cię stworzyła, to wiesz także, że w twoim wnętrzu mieszka dusza nieśmiertelna. Różne są w życiu «pory roku»; jeżeli czujesz akurat, że zbliża się zima, chciałbym, abyś wiedział, że nie jest to pora ostatnia, bo ostatnią porą twojego życia będzie wiosna — wiosna zmartwychwstania. Całość twojego życia sięga nieskończenie dalej niż jego granice ziemskie: czeka cię niebo.
    Jak przygotowuję się do śmierci? Czy wierzę w zmartwychwstanie i życie wieczne?

Rozwiązania

Podobne zadania

moniaGNR Ma ktoś dobre streszczenie "Cierpienia młodego Przedmiot: Język polski / Liceum 2 rozwiązania autor: moniaGNR 7.4.2010 (20:35)
ukej555 pilnie proszę ...co to znaczy tryb przypuszczający aby określić jego Przedmiot: Język polski / Liceum 2 rozwiązania autor: ukej555 12.4.2010 (23:21)
pepik535 Charakterystyka Króla Edypa!!!na jutro Przedmiot: Język polski / Liceum 2 rozwiązania autor: pepik535 22.4.2010 (21:36)
damian Co wiesz na temat ksiedza Jana Twardowskiego na podstawie jego wywiadu z Hanną i Przedmiot: Język polski / Liceum 1 rozwiązanie autor: damian 26.4.2010 (18:27)
kasiolinek Charakterystyka oraz porównanie Makbeta i Edypa Przedmiot: Język polski / Liceum 1 rozwiązanie autor: kasiolinek 5.5.2010 (17:34)

Podobne materiały

Przydatność 50% Sens ludzkiego cierpienia

Sens ludzkiego cierpienia Swoją pracę chce zacząć od wytłumaczenia znaczenia słowa Cierpienie! Cierpienie jest jednym z tych punktów, w których człowiek zostaje niejako "skazany" na to, ażeby przerastał samego siebie i zostaje do tego w tajemniczy sposób wezwany. Cierpienie ludzkie budzi współczucie, a także szacunek i na swój sposób onieśmiela. Konkretny człowiek w...

Przydatność 85% Sens ludzkiego cierpienia

Cierpienie towarzyszy ludziom od zawsze. Od niepamiętnych czasów próbowano zrozumieć jego sens . Cierpienie wyraża się na wiele sposobów . Może być spowodowane chorobą, śmiercią, problemami w szkole, w życiu rodzinnym, ale ma też charakter fizyczny, np . ból zęba, skaleczenie, czy kalectwo . Uważam, iż ból nie jest wyłącznie doświadczeniem niszczącym. Dzięki niemu...

Przydatność 50% Sens ludzkiego cierpienia

Cierpienie jest bólem, męką, trudnością życiową. Spotykamy się z różnymi jego rodzajami: fizycznym, psychicznym, moralnym. Obarczamy nim naszych bliskich, znajomych, a przede wszystkim samych siebie. Różni ludzie przeżywają cierpienie na swój własny sposób , nie ma jakiegoś uniwersalnego panaceum. Głównie dlatego, że jest ono tajemnicą, trudną do zrozumienia, przez...

Przydatność 60% Jaki jest sens ludzkiego cierpienia?

Cierpienie towarzyszy ludziom od zawsze. Jest nieodzowną częścią naszej egzystencji, gdyż rodzi się, dojrzewa i umiera razem z nami. Od niepamiętnych czasów próbowano zrozumieć jego sens. Niestety nie odkryliśmy ani sensu ani „złotego środka”. A może po prostu nie potrafimy odnaleźć szczęścia, które jest tuż obok nas? Może ono chowa się gdzieś za naszymi plecami a my,...

Przydatność 70% Jaki Jest Sens Ludzkiego Cierpienia?

Cierpienie towarzyszy ludziom od zawsze . Jest nieodzowną częścią naszej egzystencji, gdyż rodzi się, dojrzewa i umiera razem z nami . Od niepamiętnych czasów próbowano zrozumieć jego sens . Niestety nie odkryliśmy ani sensu ani „złotego środka” . A może po prostu nie potrafimy odnaleźć szczęścia, które jest tuż obok nas? Może ono chowa się gdzieś za naszymi plecami a...

0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań

Dodaj zadanie

Zobacz więcej opcji